Witajcie! Tu Roberta
Niesamowicie cieszę się na druga edycję tego challengu!! Od poprzedniej częsci minelo w sumie mało czasu, ale tylko dlatego, że była duża chęć, żeby to znowu powstało <33 W tej części dołączyły nowe osoby i jest więcej par, o dwie więcej.
Zanim przejdziemy do konkretów, przekaze zasady. Jeśli ktoś czytał post o pierwszej edycji (TUTAJ!!) to wie, że główną zasadą jest wybranie komuś itemku ze sklepu na msp, jakiego się chce. Tym razem postanowiłam troszkę utrudnić to i wprowadziłam dodatkową zasadę: wybieranie sobie nawzajem w jakim kolorze chcemy, żeby nasz przeciwnik z pary stworzył look (można było podać 2-3 kolory). Mogło to być utrapieniem lub wybawieniem, ale wyzwanie to wyzwanie (d).
Pary, które pojawia się w tym poście, są następujące:
KolorowaPl . - sickrock
KonczytaWurst? - AFR0DYTA-
Roberta - doesyn
ZarowaZarowa - dojczlandowska kasiucha
Ram0ta - Malinasia
Zaakku - sugarbunia
W poprzedniej edycji, jak i tej dodatkowo nalegałam, żeby nie dzielić się efektami między sobą, aby zostawić sobie niespodziankę na wielki finał. Nie przedłużam juz dlatego więcej, prezentuję looki, bo sama mam mega podjarkę, aby dokładnie je zobaczyć, przeczytać opisy. Mimo, że jako jedyna zawsze widzę wszystko, to staram się nie skupiać na oglądaniu przed wyjściem posta. Let's go!!
KolorowaPl . - sickrock
 |
| KolorowaPl . |
rzecz od sickrocka dla wasi:
kolory: dowolne
Sickrock wylosował się jako moja para i był na tyle miły, że pokazał mi 3 ubrania i pozwolił wybrać. Uznałam, że wybiorę najbardziej przypałowe, zatem postawiłam top pieska i te pudlowe włosy (które o dziwo nie są takie złe!). Jak założyłam ten top, to po prostu skisłam. Przecież jak to wygląda! Niedość, że ręka wystaje psu z brwi, to jeszcze jest jakieś takie nieforemne przez te futrzane uszy. No ale się nie poddałam. Wyszedł mi taki na wpół furasowy look, trochę taki cosplay boonie/pieska. Uznajmy, że to look fanki booniaków, która kocha się za nie przebierać.
--------------------------------------------------------------
 |
| sickrock |
rzeczy do wyboru od wasi
kolory: ten na skrinie + inne dowolne
Oto moje stylizacje na ten czelendż. Wasia mi wyslała bardzo kosmiczne itemy za co jestem jej bardzo wdzięczny bo ja lubie robić w takim stylu looki ^_^ Kolorem przewodnim był fioletowy i próbowałem go jak najbardziej tutaj uwzględnić. Z tych trzech looków najbardziej mi się podoba ten pierwszy i chętnie bym go nosił (nosiłbym, ale nie pomyślałem o kupieniu go, a nie chce mi się go odtwarzać XD) Na ogół jestem zadowolony z tego, co udało mi się skleić w sklepie i nie miałem większego problemu z doborem pasujących rzeczy.
Roberta: sickrock poszalał i zrobił aż 3 looki, jak je zobaczyłam to oniemiałam!!
KonczytaWurst? - AFR0DYTA-
 |
KonczytaWurst?
rzeczy od Afrodyty: |
kolory:
Dostałom od Afrodyty króliczą maskę. Z kolorów miałom fioletowy ze screena, jeden dowolny kolor z różowej palety i jeden kolor neonowy. Zacznijmy od tego, że no kurde brzydka jest moim zdaniem ta maska xd Ma dość prosty design i trochę dziwnie wygląda na postaci. Dodatkowo zajmuje ona slot większości rzeczy na łeb, więc trudno było mi znaleźć potem jakieś sensowne dodatki, żeby na głowie nie było pusto. Kolory też były dla mnie trochę wyzwaniem, nie używam takich na co dzień i chwilę kombinowałom jak co pokolorować. Ostatecznie zdecydowałom się użyć neonowego tylko do włosów. Na pewno będą w tym wpisie ciekawsze i bardziej imponujące looki, ale jestem całkiem zadowolone ze swojego. Poszło mi zdecydowanie lepiej niż w pierwszej edycji i fajnie się bawiłom wyszukując kolejne elementy stroju.
--------------------------------------------------------------
 |
| AFR0DYTA- |
rzeczy od Konczyty dla Afrodyty:
kolory: niebieski, biały + ten na skrinie
Na początku, jak zobaczyłam ten item, totalnie nie wiedziałam, co mam z nim zrobić. Byłam pewna, że na pewno nie zrobię looka z psem, stwierdziłam, że spróbuję to przerobić na coś zupełnie innego, żeby nie było tak oczywiste. I tak wpadłam na pomysł, że do Krainy Zimy dotarła magiczna choroba, tzw. Czarna Zima.
Twarz bez rysów symbolizuje resztki jej człowieczeństwa, które dosłownie się z niej wymykają. Te drobne światełka na skórze wyglądają jak gwiazdy ginące w mrozie, jakby ostatnie emocje próbowały jeszcze mrugać, zanim zgasną. Z jej włosów wyrastają mroźne rogi, jakby świat próbował ją „złożyć” na nowo, ale zapomniał, jak wyglądała.
Błękitne futro pulsuje zimnem, a pod nim budzi się echo potwora, który dopiero zaczyna przejmować kontrolę. Całość wygląda jak moment zawieszenia, jeszcze trochę królowa, już trochę potwór.
Dodałam też drobne ozdoby i elementy, które wyglądają jakby były częścią mutacji, żeby wzmocnić klimat. Wyszło coś między tragedią a zimową bajką… tylko tej trochę straszniejszej.

Roberta - doesyn
 |
Roberta
rzecz od doesyn: |
kolory:
Itemek wybrany dla mnie przez doesyn był mi znany. Robiłam z nim kiedys look, ale to było kilka lat temu i fajnie było po kilku latach znów zobaczyć co z nim jestem w stanie stworzyć. Wymyśliłam sobie motyw wężowy, jako przewodni na ten look. Już długi czas myślałam o tym, aby wykorzystac te włosy i teraz nadarzyła się idealna okazja. Potem poleciałam z tym dalej, pojawiły się wężowe dodatki (są ogólnie dwa, ale jednego nie widać). Kolory mi sie bardzo podobają, używam ich, dlatego czułam się bardzo komfortowo z tym, co dostałam. Niemniej, jest to trzecia wersja tego looka XDD w poprzednich dwóch cos mi nie pasowalo ciągle, ostatecznie to co widzicie to wersja, która jest ostatnią. Ogólnie jestem zadowolona!
--------------------------------------------------------------
doesyn
rzecz ode mnie:
kolory:

Początkowo ucieszyłam się, kiedy Roberta wysłała mi tę sukienkę, bo już od dłuższego czasu mam ją na liście "do zrobienia" jako rzecz, z która planuję kiedyś zrobić look. Nigdy nie mogłam się jednak za to zabrać, teraz już wiem czemu. Ta sukienka jest po prostu strasznie niewymiarowa, mam wrażenie że nic do niej nie pasuje, z niczym nie wygląda dobrze. Jest trochę taka, jakb była... wyciągnięta z innego świata. To, że została przeze mnie praktycznie cała zakryta to trochę chęć uratowania się, bo naprawdę, mimo że jest ona przepiękna, to jest to niesamowicie trudna rzecz. Nie zapominajmy też, że moviestarka w niej wygląda jakby była po prostu w gaciach, więc koniecznie trzeba dać element spódniczkowy. TUTAJ TEŻ BYŁY SCHODY! Bo przez ten wielki rozrzut sukienki - żadna spódnica jako "spód" nie pasowała nawet w najmniejszym stopniu. Nawet nie wiecie jak ucieszyłam się, kiedy zobaczyłam, że ta jako jedyna z nielicznych nakłada się NA sukienkę! Nawet nie wiem jakim cudem, ale akceptuję to.
Jeśli chodzi o kolory, to ich bałam się o wiele bardziej niż wybranej dla mnie rzeczy, bo ten zielony odcień to wręcz neon. Zazwyczaj robię looki w przygaszonych kolorach, ale żeby pomieszać neon i biel... i nie dodawać do tego nic więcej... bałam się tego. Nie chciałam się poddawać dodając trzeci kolor, mimo, że Roberta napsiała mi "Postaraj się te dwa co napisałam, ale jakby było ciężko to możesz dodać sobie jeden dodatkowy kolor", ale ja nie chciałam iść na łatwiznę!!!! Nie ma tak łatwo!!! To wyzwanie!!! Tak więc mamy to - i powiem wam - finalnie te kolory okazały się nie być tak trudnym wyzwaniem, JAK TA PRZEKLĘTA SUKIENKA!
Ale podsumowując wszystkie aspekty kwintesencji tematu, dochodzę do fundamentalnej konkluzji - mimo wykosztowania się ponad 30 diamentów na cały ten look i niemożności zmienienia kliniki (nie mam vipa:c), to podoba mi się on ogromnie i w sumie to jestem dumna z tego jak wygląda (no i te włosy!!!!! damn!!!!!! spójrzcie na nie!!!!!!!!). Dziękuję Roberta za wybranie fajnej rzeczy i nie wrzucenie mnie w rów, to była super zabawa.
ZarowaZarowa - dojczlandowska kasiucha
 |
ZarowaZarowa
rzecz i kolory od ogura: |

Moją rzeczą podczas wyzwania została czapka-żołądź. Nie pamiętam, czy kiedykolwiek widziałem kogoś, kto by ją miał na sobie. A szkoda, bo to w sumie uroczy koncept. Co do kolorów – początkowo myślałem, że będzie trudno ich użyć, ale okazało się, że bardzo dobrze współgrają ze sobą. Są dwa odcienie brązu, dzięki czemu czapka ma swój naturalny kolor i można stworzyć looka, który naprawdę przypomina żołędzia. Dodatek szarozielonego nadaje jeszcze bardziej leśny klimat. Zaczynając tworzenie tego looka chciałem, żeby miał bardziej drzewny vibe, ale liściaste dodatki zdejmowały czapkę. Zdziwiło mnie to, że nie znalazłem w sklepie pasujących żołędziowych kolczyków, więc użyłem nowo dodanych malinek, które dobrze się wpasowują ze swoją fakturą. Look, który powstał, wygląda bardzo jesiennie i byłby idealny na spacer w ładny dzień (w trakcie którego pogoda zmienia się na deszczową). Pasuje do mojego stylu na msp, chociaż zazwyczaj wolę używać większej ilości kolorów. Cieszę się, że wziąłem udział w tym wyzwaniu, bardzo mi się podobało.
--------------------------------------------------------------
 |
| dojczlandowska kasiucha |
rzecz i kolory od Zarowy:
Gdy zobaczyłam, jaką rzecz wybrał dla mnie Żarówa, to pomyślałam, że to fajna rzecz, ale taka, po którą spokojnie mogłabym sięgnąć przy tworzeniu looka. A szczerze mówiąc, liczyłam na to, że dostanę jakieś mega gówno i będę musiała się bardzo nagimnastykować, by wpasować to w looka. W poprzedniej edycji Wasia wybrała dla mnie skrajnie szkaradną rzecz i przez to moje oczekiwania dotyczące trudności challengu były wysokie.
Pomyślałam, że na luzie zrobię look z tą torebką. Miałam w głowie jakiś zamysł, chciałam upodobnić moją moviestarkę do stworka z torebki. Zapeszyłam chyba to, że robienie looka pójdzie mi gładko, bo trochę mi to zajęło i nie byłam zadowolona z efektów.
Końcowo powstało coś takiego. Zmieniłabym coś w tym looku, ale nie miałam już ochoty się z nim męczyć.
Myślę, że jest całkiem w porządku. Jestem zadowolona z doboru butów, bo mają identyczną teksturę jak torebka.
Myślę, że look podobałby mi się bardziej w innych kolorach, bo strasznie irytowało mnie to, że musiałam użyć tego paskudnego słodkopierdzącego jasnego różowego, serio, okropny jest ten kolor!!! Do tego wygląda według mnie strasznie mdło w towarzystwie tego szarego.
Ram0ta - Malinasia
 |
| Ram0ta |
rzecz od Malinasi:
kolory:
#663366 #333366 #ff99cc #00000
Podczas tego challenge grę wywaliło mi jedyne 4 razy. Konceptem był człowiek próbujący wydostać się z konkutra niestety niewiele znalazłem przedmiotów które by to oddały . Największym wyzwaniem były najpewniej kolory ponieważ nawet looki które są głównie w jednym kolorze używają jeszcze jakichś 6 innych kolorów, tutaj kolory miałem tylko 4 licząc biały, ale jestem nawet zadowolony ze swojego looka.
--------------------------------------------------------------
 |
| Malinasia |
rzecz od Ramoty:
kolory:
#DCD77B #AF673F #FF6699
Dzisiaj bez rozprawki - poprzednio dość mocno się rozpisałam, bo miałam o czym, a tutaj... No niezbyt.
Przedmiot, który dostałam od Ramoty, to top "Ocean King" - nigdy nie sądziłam, że przystanie mi się zmierzyć zrobienie stylizacji z tak glupim itemkiem. Nie wiem po co twórcy dodali go do gry, ale chyba z myślą, aby Ramota mi go przydzielił w wyzwaniu. Starałam się tutaj coś ciekawego ugotować, więc wyszedł taki sado-maso Rekin z odrobiną słodyczy, jak to w moich lookach. Kolory absolutnie losowe, ale cieszę się, że przynajmniej podtony do siebie pasują. Nie wiem co sądzić o tym looku, na pewno wygląda w takim zestawieniu ciekawie - nie sądziłam w sumie, że takie połączenie może wyglądać ze sobą dobrze (raczej omijam takie zielenie i brązy na MSP - no a szczególnie z takim różem!). Nie dziwi mnie ich wybór, bo kojarzę looki Ramoty z takiej kolorystyki. Ale że rekin w takich kolorach?! Matko jedyna, no w życiu. Denerwuje mnie, że otwory skrzelowe są pernamentnie czarne, a jednak dostałam tylko trzy kolory (co prawda nagięłam zasadę i zasłoniłam tutaj twarz kripi apirensem na biało). Whimsy rekin. Aby gorycz ze mnie zeszła dodałam tutaj moje ulubione buty, żeby zapomnieć o tym rekinie... One zresztą też mają zębiska, to mogłam sobie na to pozwolić.
Czekam na kolejną edycję z wypiekami na twarzy, autentycznie.
Zaakku - sugarbunia
 |
Zaakku
rzecz od buni:
kolory od buni: czarny, czerwony, fioletowy
|
Zacznijmy od tego, że nie wiem właściwie, co ja tutaj robię. xD Ale skoro już tu jestem, trzeba spróbować sprostać wyzwaniu! Itemek mnie nieco zaskoczył, bo jest taki... zwyczajny, że tak to ujmę. xD Ale jednocześnie nie pasował do stylu mojej postaci, więc trzeba było to jakoś rozegrać. Wizja naszła mnie szybko, gdy się dowiedziałam, że taki "couture" kapelutek jest bardzo luksusowy, szyty ręcznie dla konkretnego klienta i w ogóle. Jak wyszukałam jakieś pokazowe graficzki, to tam wszystkie panie były w takich dojebanych, strojnych kapeluszach, wartych więcej niż konto juny13, ale reszta ich stroju była bardzo elegancka i zdecydowanie stonowana. Dlatego też zrobiłam luczek tak, jakby moja muwi właśnie wybierała się na jakąś śmierdzącą bogactwem galę tylko dla wyższych sfer. Raczej nikt na pierwszy rzut oka nie pozna, że jest zwykłym plebejuszem. Nawet klinikę jej zmieniłam, bo taka elegantka przecież nie może być zgniła i z rozmazaną szminką. Mam nadzieję, że to poświęcenie się popłaci.
PS Mam nadzieję, że róż nie jest za ciemny, bo jeszcze wszystko wyjdzie na jaw ;_;
--------------------------------------------------------------
 |
| sugarbunia |
rzecz od szkutki:
kolory od szkutki: kolory szkutowe czyli zielony czerwony szary
Jak tylko zobaczyłam te ohydne macki na moviestarce, to wiedziałam, że będę miała problem ze zrobieniem looka. Oczywiście spodziewałam się czegoś niekonwencjonalnego, natomiast zakku mnie zupełnie zaskoczyła. Na początku totalnie nie miałam pomysłu, jak sprawić, żeby itemek mi wybrany wpasował się w resztę ciuchów, ale też nie był jedynym wyróżniającym się elementem. Po obczajeniu oferowanych w sklepie dodatków stanęłam przed wyborem pójścia albo w jakiegoś furiackiego, mrocznego stwora, albo oczywisty motyw związany z wodą, ale jak tylko dostrzegłam tą uroczą maskę z perełkami, która idealnie układa się pod mackami, to wiedziałam, że idę w ten drugi.
Postawiłam na ogrom odciągających wzrok dodatków i jasne, pstrokatе kolory, jako iż dostałam możliwość wybierania odcieni. Bazą jest zielony, zważywszy na to, że jest on najbliższy niebieskiemu z palety mi dostępnej. Jeżeli chodzi o kolorystykę, to zakku wybrała zielony, czerwony i szary. Bardzo przyjemna i zresztą zauważyłam, że podobna do tej, której zakku używa w swoich normalnych lookach, ale myślę, że osobiście poszłabym w pastele, gdybym samodzielnie wybierała kolory.
Czekałam na wzięcie udziału od pierwszej edycji, więc chyba nie muszę wspominać, że super się bawiłam i nie mogę doczekać się, żeby zobaczyć co przyszykowali inni hihi.
podsumowanie
Chcę podziękować wszystkim uczestnikom za chęć wzięcia udziału, jest mi niezwykle miło, że wam się chciało to zrobić. Mam nadzieję, że takie challenge był inspirujący i fajnie czas spędziliście <33 Zaraz napiszę więcej słów do siebie, ale mam także wiadomość od jury, które bralo udział tym razem. Wszyscy jednogłosnie przyznali wszystkim po 10 punktów:
Na tak ważne wydarzenie udalo się ich zebrać w jednym miejscu, niesamowite. Przesylają wam szczere pozdrowienia!!
W tej edycji znowu wyszło zabawnie, że ten sam itemek pojawił sie w obiegu, mowa oczywiście o tym szalonym topie z boonies, który dostała wasia i Afrodyta. Fajnie jest zobaczyć tak różne podejście do tematu i sukces w obu przypadkach. Look wasi przypomina mi takiego uroczego pudla, którego chce się przytulić, natomiast Afrodyta wygląda jak taka śniezna istota, którą jak się spotka na drodze, to zamrozi nas w kostke lodu!! Sprytne bardzo ukrycie tego itemku w looku także tu się pojawiło.
Jedną z osób, która mnie najbardziej zaskoczyła byl sickrock. Nie spodziewałam się, że będzie miał ochotę stworzyć aż trzy looki, do rzeczy, które zaproponowala mu do wyboru wasia. Moim ulubieńcem jest szczerze ten look z długimi dłońmi. Nie pomyslałabym, że da się jakoś ciekawie wykorzystać ten mózg i ukryć go, przez zmiane koloru. Wow.
Konczyta ma totalny slay w tej masce króliczej. Podoba mi się połączenie kolorów bardzo i to wybrnięcie z tego polączenia neonu z fioletem. Ten look daje mi totalnie vibe jakby to była postać z Alicji w Krainie Czarów, jakiejś fanowskiej wersji, bardzo mi się podoba.
Byłam bardzo ciekawa jak doesyn poradzi sobie z tą sukienką, która jej wybralam, bo nie pasuje zupełnie do stylistyki, która doesyn ma na co dzień, przez swój fikuśny wygięty kształt. Jak to ona, oczywiście, że sobie poradziła. Jak patrzę na ten look, to mam mysl, że Malinasia mogłaby ubrac tego typu look? Może mi się tylko wydaje.
Jak patrzę na look Zarowy, to mam marzenie, żeby jesień trwała wiecznie, cały rok. Aż mam ochotę wyjść na spacer, poszukac jakichs ładnych liści do zielnika, usiąść na ławce w parku. Połączenie brązów i zgniłego turkusowego? Da się to zrobić.
Look ogura wygląda jak postać z Potwory i spółka!!! Przecież to jest jakaś siostra Mike'a Wazowskiego, która dostaje swój własny film i własne przygody, boże ale bym to obejrzała. Chyba wieczorem będzie maraton potwórów i spółka. Cudowne to jest.
Jeśli ktoś nie posiada swojego telewizora, to myślę, że może być uratowany, bo właśnie Ramota przejął kontrolę nad naszą telewizją satelitarną. Podobno całe dnie ma lecieć w tv twórczość pewnego wielkiego reżysera, a w przerwach będzie Nowe Życie od Konczyty. Nie wiem czy jestem na to gotowa. Zupełnie poważnie, to podoba mi sie ogromnie pomysł, aby z telewizora wychodzila ręka, nie wpadłabym na to. Mega look.
W poprzedniej edycji jak dostalam trąbę do Radwi, nie wiedziałam co ze soba zrobić. Myślę, że podobne uczucia towarzyszyły Malinasi, gdy zobaczyła ten strój rekina XDD Ja wiedziałam od początku, że poradzi sobie doskonale. Ten look to takie trochę aero frutiger w innej kolorystyce i coś takiego cyrkowego w tym widzę, zabawnego. Uwielbiam takie dziwności, az sama bym chciała taki miec look w swoim portfolio.
Mega się cieszę, że w tej edycji jest szkut, chcialam bardzo od pierwszej edycji ją w tym widzieć i doczekałam się. Jak wysłała mi look, to nie poznałam jej!! Wygląda pieknie, jak taka dama trochę, myślę, że gdyby Wokulski zobaczył szkut w takim wydaniu, zostawiłby Izabelę w sekundę.
Jak patrzę w te oczy sugarbuni to aż czuję, że coś mnie chwyta mackami i wciąga pod powierzchnię wody. Jakbym spotkała ja na rafie koralowej, to bym była po 1. oniesmielone, że ktoś taki na mnie patrzy, po 2. wystraszona, ale nadal bym się patrzyła i podziwiala to piękno.
Mam nadzieję, że się świetnie bawiliście czytając i oglądając wszystko! Jeśli ktoś nowy to czyta i chciałby wziąc udział, proszę się zgłaszać. Może powstanie kolejna edycja za jakiś czas, jesli nadal będzie taka chęć ogółu.
Na dziś to tyle, trzymajcie się i do zobaczenia!
Roberta