"Co się słucha?", ale to rok 2014... i robię looki

 

Hej!!

Tu doesyn. Losowo dziś do głowy przyszedł mi cudowny pomysł na ten wpis i już nie mogę doczekać się tego, jak będę bawić się podczas tworzenia go. Pewnie zastanawiacie się o co może w nim chodzić? Tytuł jest dość specyficzny, może nie do końca zrozumiały. 

Tak więc dziś prześledzimy sobie topowe piosenki z 2014 roku, których słuchało się aż do porzygu i zrobimy sobie looki, które będą przypominały te kultowe outfity wykonawców. 

Na przykład jednymi z takich kultowych fitów jakie pamiętam, że były chętnie odtwarzane wiele lat temu na blogach o msp, były na przykład te:

No i oczywiście nie będę się ograniczała tylko do piosenek wydanych konkretnie w 2014 roku, rozszerzmy sobie trochę możliwości! Wybiorę te najbardziej kultowe od 2012 roku, aż po 2016 rok. Dlatego w tytule wpisu jest 2014, bo jest to wyśrodkowany rok. Tak więc bez przedłużania, najwyższa pora przejść do wpisu. 

Przy okazji wpis bardzo nostalgiczny i przypomnimy sobie te cudowne hity, o których pewnie większość z nas już zdążyła zapomnieć (albo chciała zapomnieć w niektórych przypadkachXD). 

Carly Rae Jepsen - Call Me Maybe

Zacznijmy może od największych klasyków. Carly Rea Japsen w swojej niesamowitej piosence ma chyba 2 albo 3 outfity, ale postanowiłam wybrać ten, który jest na ekranie przez większość czasu, czyli:

Wybaczcie za te zdjęcia, ale naprawdę trudno było uchwycić go w pełnej okazałości XD No ale jak widzimy, ubrany ma długi wisior, narzutę w kwiaty, czarne (najpewniej) legginsy, różową koszulkę. No to do roboty. 

Wszystkie looki postanowiłam robić na jakimś multiku na którym nie mam znajomych, bo na doesyn gra chodziła mi tak paskudnie... chociaż nie ukrywam, że na tym multiku również nie było płynnie pomimo zerowej ilości znajomych.

O dziwo ten look składa się aż z ośmiu rzeczy i sporej ilości sc! Myślałam, że uda mi się go złożyć taniej, ale niestety musiałam dodać na przykład skarpetki, bo żadne buty nie pasowały do tych ze zdjęcia. Nie ma po prostu butów na koturnie, które są wysokie i się nie błyszczą. Tak więc skarpetki nałożyłam pod buty, żeby wyglądały na zabudowane + znalazłam nawet takie, które nie mają obcasa, a zamiast tego dziwnie wycięty koturn (zupełnie tak jak w oryginale!). Z narzutką również było ciężko, bo to właściwie jedyna, jaką znalazłam w podobnym stylu. Top trochę za krótki, ale bardzo zależało mi na tym, żeby miał frędzele na dole. 

No ale myślę, że finalnie ten look wyszedł bardzo podobnie. Czy mogłabym tak chodzić? Oczywiście, że nie. Czy ubrałabym tak moją moviestar? W życiu XD Ale odwzorowane jest chyba... całkiem okej. 

Katy Perry - Roar

Kolejna niesamowicie kultowa piosenka. Wahałam się tutaj pomiędzy wieloma utworami Katy Perry, ale finalnie postawiłam na ten, bo najbardziej kojarzy mi się on z tymi właśnie latami 2012-2014. Tak więc outfit artystki w tej piosence wygląda się tak:

Bardzo się cieszę, że jest taki nietypowy, bo czeka nas tu dzisiaj sporo codziennych outfitów do układania. Szczerze, na msp jest problem czasami znaleźć podstawowe ubrania, jak na przykład: buty zabudowane wysokie koturny które nie mają na sobie tony brokatu. Za to myślę, że nie będzie najmniejszego problemu ze znalezieniem takiej spódniczki czy stanika XD 

Nie jestem pewna co do butów, ale na logikę, to Katy Perry powinna w lesie bez butów zasuwać. Nawet znalazłam ten sam tatuaż na rękę, z tym, że jest on nieco niżej niż w oryginale.

Tak jak myślałam - ze spódniczką nie było najmniejszych problemów. Nawet nie zmieniałam jej kolorów, bo jest ona po prostu identyczna, jak ta w oryginale. Wydaje mi się, że msp dodało ją właśnie na wzór tej kultowej spódniczki z teledysku, bo nie ma opcji, że przypadkowo stworzyli identyczną. 

Jakiś czas temu Roberta na blogu opisywała właśnie historię tego typu ubrań, gdzie twórcy dodają identyczne elementy jak niektóre posiadane przez gwiazdy, więc odsyłam was do jej wpisu, jeśli jeszcze nie czytaliście. Ta spódniczka najpewniej również się do takich ubrań zalicza. 

Lana Del Rey - Summertime Sadness

Nie wiem czemu, ale ta piosenka kojarzy mi się tylko z Kellow XDDD Może dlatego, że ostatnio strasznie dużo grzebię w historii jej konta, bo tworzę dla was... naprawdę gigantyczny materiał na jej temat, a właśnie Kellow w tamtych latach była ogromną fanką Lany Del Rey. 

No ale tak czy tak, jest to jedna z popularniejszych piosenek tamtych lat i był to musthave na playliście każdej 14 latki pogrążonej w głębokiej rozpaczy. 

Lana ma w tym teledysku dość prosty outfit, ale myślę, że jest na tyle uroczy, że warto go odtworzyć. 

Myślałam, że będę miała problem ze znalezieniem siateczkowej bluzki z krótkim rękawem, ale jednak udało się odnaleźć całkiem podobną. Dosłownie przejrzałam cały teledysk i nigdzie nie ma chociażby sekundowego ujęcia gdzie widać buty, więc pobawiłam się w zgadywanki. Gdybym miała zgadywać jakie buty ma na sobie Lana w tym teledysku, to obstawiłabym pieniądze na białe, zwykłe trampki. Mogę się mylić, ale w sumie one najbardziej pasują. 

Niestety nie mamy na msp1 pierścionków w dodatkach, więc dodałam delikatne bransoletki, żeby ten klimat zachować. A włosy to szczerze myślę, że są idealne. 

Paramore - Still Into You

To jest właśnie jedna z tych piosenek, o których absolutnie zapomniałam, nie znałam tytułu ani nic, a kiedy usłyszałam fragment, to nagle uderzyła mnie fala wspomnień sprzed 10 lat. Lana miała dość zwyczajny outfit, no to teraz możemy zaszaleć. 

Oj, zdecydowanie możemy zaszaleć. 

W całym sklepie nigdzie nie było żadnych prostych włosów z grzywką, gdzie kolor był podzielony na pół. Tak więc wybrałam te, bo mimo dwóch koczków na czubku, to jednak blisko im do tych, które ma wokalistka. 

Z tymi żółtymi dość specyficznymi dodatkami na nogach był jeszcze większy problem. Absolutnie nigdzie nawet nie było legginsów czy rajstop, które mogłabym zrobić na wzór tych "spłynięć farby", więc po prostu zrezygnowałam z zachowania ich kształtu, dodałam coś innego z tym samym kolorze. Oprócz tych dwóch rzeczy, myślę, że pozostałe elementy są baaardzo podobne do oryginału. Co prawda kurtka mogłaby być krótsza, ale ta miała naprawdę idealny zwór i sporo kolorów na sobie. 

Strasznie chaotyczny wyszedł ten look, ale myślę, że jest dość podobny. 

Iggy Azalea - Fancy ft. Charli XCX

Charli XCX w tym roku przeżywa swoją drugą sławę, więc uznałam, że wystylizuję Iggy Azalea'e? Nie mam pojęcia jak odmienia się jej nazwisko (pewnie w ogóle, bo nie jest z polski). A konkretnie ten outfit:

Bardzo uroczy, szkolny. Kojarzy mi się, że na msp jest gdzieś identyczny komplet. Chyba nawet pojawił się w serii "motywowo" na tym blogu. A propo motywowo, to chyba muszę wrócić do pisania tego, bo mam spore zaległości. 

Oh, dobrze pamiętałam, Nawet ma te same kolory. Ale nie pójdę na łatwizję, poszukam czegoś jeszcze bardziej zbliżonego do oryginału. 

Dość sporo czasu zajęło mi poszukiwanie marynarki w krate (na moviestarce to jest koszula) i męczenie się ze znalezieniem sweterka z dekoltem V i pod do jakąś koszulkę... więc posłużyłam się tutaj ciekawym dodatkiem pod ubrania i myślę, że wyszło super. Coś mi nie pasuje w tych kolorach, ale niestety nie mogłam pobawić się suwakami dla vip, bo robię te looki na multikoncie, żeby jakkolwiek działała mi gra. 

Taylor Swift - Shake It Off

W tym teledysku jest cała masa outfitów......

Więc nie mogłam się zdecydować na to, który wybrać. Najciekawszy wydawał mi się ten hip-hipowy, ale strój baletowy jest na ekranie przez większość czasu i chyba najbardziej kojarzony jest właśnie z tą piosenką. Tak więc po co się ograniczać! Wybrałam oby dwa. 

Szczerze mówiąc, to wygląda to bardziej jak parodia tego stroju niż odwzorowanie XD Z kurtką miałam TAK WIELKI problem. Jedyna podobna kurtka, która faktycznie pasowała - była połączona z topem i w momencie kiedy kolorowałam jej rękawy na czarno, top też robił się czarny. Tak więc postanowiłam wyruszyć na poszukiwania podobnej, która jest narzucona na top i go nie ściąga. Takim oto cudem znalazłam to - wielki worek, który jest jedyną kurtką w tym stylu w całym moviestarplanetowym sklepie. 

Czapka to też jakaś porażka, właściwie to tylko efekt odwzorowania tych spodni mi się podoba... No to przejdźmy do baletowej stylówki.

Nie mogłam znaleźć nic, to byłoby choć trochę podobne. No ale w sumie czego ja się spodziewałam, że znajdę wielką, baletową suknię która jest cała z piór? XD Tak więc improwizowałam na całego, dałam sporo dodatków, dwa gorsety nałożyłam jeden na drugi no i myślę, że jakoś to wygląda. 

Nie wiem, czy ja jestem jakimś słabym poszukiwaczem, ale nie dość, że: 1 - nie mogłam znaleźć kategorii na rajstopy w sklepie, to 2 - nie było żadnych zwykłych, jednokolorowych rajstop bez wzorków. Tak więc mamy to co mamy, trudno. 

Przy okazji też podzielę się z wami, że nie mam pojęcia co Taylor ma na głowie. Oglądałam ten teledysk chyba z dwa razy i nadal nie wiem, czy to włosy, dodatki, czy tam jest korona, czy co to jest. Tak więc uznałam, że zrobię coś podobnego do tego zdjęcia, która wstawiłam wam wyżej, bo już kończyła mi się cierpliwość. No najlepiej to mi to nie wyszło, ale było ciekawym wyzwaniem. 

Patty - (Zabiłeś Tę Miłość) Nie Ma Nas

Oczywiście nie mogło na sam koniec zabraknąć polskiego akcentu, czyli najbardziej kultowej piosenki w historii polskiego serwera msp. Patty w tym teledysku ma tylko jeden outfit, który jest pokazany w całości. Pozostałe to tylko pojedyncze sceny, gdzie leży, widać ją tylko do ramion itp. Więc ten pokazany w pełni prezentuje się tak:

No i przyznam się, że absolutnie nie pamiętam, żeby w tym teledysku była taka scena, w której ona kręci się w tym outficie na tle białej ściany XD Ale stylóweczka niesamowita, każda śledząca modę nastolatka w tamtych czasach chciałaby tak wyglądać. No może gdyby wliczyć też wisiorek z sową albo znakiem nieskończoności. 

Starałam się nawet zrobić efekt braku stanika po kurtką jeansową, więc proszę o docenienie. Jedyny problem jaki tutaj miałam, to z kolorem włosów, bo ponownie - nie mogłam używać suwaków niestety. Problem też jest taki, że Patty ma na włosach ombre, a te które wybrałam są jednolite. 

Ale poza tymi włosami, to reszta poszła super gładko. Zobaczcie na te buty - one są identyczne. Nawet koturn mają identyczny! Spodenki są błyszczące, ale udajmy, że są to ćwieki tak jak w oryginale. No co tu dużo pisać, strasznie mało elementów i było to niesamowicie łatwe do odtworzenia. 

To już na tyle jeśli chodzi o ten wpis! "Już", hmm... w sumie i tak sporo czasu nad nim spędziłam i dużo tego odtworzyłam. Pamiętam, że w latach właśnie 2013-15 na blogach kiedy ktoś robił tego typu wyzwania, to jedna stylówka, NO MAKSYMALNIE DWIE ale to już wtedy naprawdę było godne docenienia, że sporo zrobił. Pokolenie ciągłej dopaminy potrzebuje krótkich i szybkich wpisów, wiadomo. Całe szczęście, że my wszyscy tutaj zebrani jesteśmy już emerytowanymi graczami i nie muszę dodawać wybuchów, kupy czy minecraft parkour żebyście przeczytali fragment wpisu XD 

Dobra bo się rozgadałam znowu, a potężny wpis o Kellow czeka na poważną analizę. Cudownego dnia wam życzę, papa!