SERWER DLA CZYTELNIKÓW!

SERWER DLA CZYTELNIKÓW!
Założyłyśmy serwer discord dla czytelników, więc jeśli chcecie nas poznać bliżej, popisać o pierdołach i być na bieżąco ze wszystkim, to serdecznie zapraszamy!! *kliknij w losową moviestarkę powyżej, aby otrzymać zaproszenie na serwer*

czwartek, 29 maja 2025

Looki za 0 sc

Hej!!

Tu doesyn. Być może tytuł was nieco zaskakuje, ale już spieszę z wyjaśnieniem o co chodzi z tymi 0 sc. No więc diamenty. Tak, diamenty to główny bohater dzisiejszego wpisu. Jakoś niedawno przeglądałam swoje stare wpisy na blogu sprzed ponad 10 lat i znalazłam tam właśnie taki wpis! Tworzyłam w nim looki, które musiały łącznie kosztować 0 sc i każda rzecz musiała być do kupienia za diamenty. 

Myślę, że jest to ciekawa zabawa i że niektórym może to pomóc wywalić w błoto kilka diamentów, bo wiele graczy na msp ma przesadnie dużo diamentów, z którymi nie mają co robić! Mnie niestety ten problem nie dotyczy i szczerze mówiąc - nadal nie potrafię uwierzyć w to, że istnieje ktoś taki kto nie ma co robić z diamentami, ale jednak tacy ludzie są... ja jak tylko mam to same znikają mi z konta od razu, nie wiem jak to się dzieje!! 

Ale tak na poważnie już, to pora przejść do wpisu bo zaraz się rozgadam i napiszę wam genezę i historię diamentów na msp. 

Look 1

Tak się prezentuje mój pierwszy look. Jeśli chodzi o ilość diamentów ile musimy na niego wydać, to nie patrzcie na to powyżej, bo coś mi się tam zepsuło i pokazuje mi o 5 za dużo XD No niestety, ale w koszyku zduplikowały mi się ocieplacze na nogi i nie miałam jak tego rozwiązać. 

Szczerze - jest to totaaaalnie mój styl i mój look, w którym mogłabym chodzić z dumą. Podobają mi się ogromnie kolory, a w sumie... wybrałam je dość losowo. Teraz trochę żałuję, że tych kwiatów we włosach nie zrobiłam w tym beżu, co reszta looka. Nie wiem co mnie podkusiło, żeby nagle losowo dać je w białym kolorze, zwariowałam na chwilę. No ale ten ciemniejszy odcień to chyba moje nowe odkrycie tego miesiąca...

Gdybym miała tyle diamentów i nie wiedziałabym co z nimi zrobić, to już ten look dawno miałabym kupiony i założony na siebie, tak mi się on podoba, że naprawdę aż nie spodziewałam się, że z samych diamentów da się uklepać taką perełkę. Nooo, zmieniłabym może trochę dodatki na twarzy, ale to był niestety jedyny róż za diamenty. 

Użyte rzeczy dodaje, tak na wszelki wypadek jakby ktoś chciał kupić, albo jakbym ja chciała kiedyś kupić jak będę diamentowo bogata:

No i tutaj moje zduplikowane w koszyku ocieplacze:

Kolory:

Look 2

Nie mogłam się zdecydować która wersja jest lepsza, więc wstawiam wam dwie. Finalnie postawiłam jednak na tą po prawej stronie, bo coś mi nie pasowało w tych uszkach z firanką... Look ogólnie jest w mniej odjechanych kolorach, ale za to dzieje się na nim o wiele więcej. Mimo, że ma tyle ubrań co poprzedni jaki wam pokazywałam, to wygląda on zdecydowanie bardziej chaotycznie. 

Z kolorami poszłam trochę na łatwiznę, bo kompletnie nie wiedziałam jak to wszystko ze sobą skomponować, a róż i czerń to była jedyna kombinacja, która nie 'ujęła' temu lookowi urody. W sumie jak tak teraz patrzę, to wygląda on trochę jak splot losowych ubrań i dodatków... w sumie może trochę tak było... A do tych wiązań na nogach to się przyzwyczajcie lepiej, bo to jedyny dodatek na nogi, który jest ładny, więc użyłam tego w każdym looku.

Użyte rzeczy:

Kolory:

Look 3

Ponownie nudno-kolorystyczny look. Próbowałam coś tutaj podziałać z większą ilością kolorów, ale trochę się w tym pogubiłam, bo do tej delikatnej bluzki i skrzydełek na twarzy nie pasowało absolutnie nic. Tak więc trudno, zostało jak jest! Funfact jest taki, że te dziwne plamy na włosach to chmurki pokolorowane na pomarańczowo! Dodałam je, żeby trochę urozmaicić ten wielki biały kok na czubku głowy. 

Ten look podoba mi się najmniej. Tutaj również jest znajduje się aż 10 rzeczy, ale mimo nich ten look jest dla mnie strasznie pusty. Chciałam ten ostatni zrobić mniej syfiasty niż mam w zwyczaju, dla fanów bardziej minimalistycznych looków, więc to może dlatego mam do niego jakąś mniejszą sympatię. 

Użyte rzeczy:

Kolory:

Lookowy bonus

Teraz was dopiero zaskoczę! We wstępie wspominałam o tym, że pomysł na wpis zerżnęłam z mojego starego bloga, którego nikt nie czytał. Niedawno odzyskałam do niego dostęp i.... chcę wam przestawić moje stare looki za 0 sc!! Uwaga - wraz z opisem, jaki wtedy do niego dodałam, więc przygotujcie się na dziwne słowa ze strony doesyn, zanim jeszcze powstało konto doesyn.

Jakbym miała na obecny moment powiedzieć wam, co uważam o tym looku - nie jest zły. Zdaję sobie sprawę z tego, że w tamtych latach naprawdę mało ubrań za diamenty znajdowało się w sklepie, więc było to trudniejsze wyzwanie. Dzisiaj w sumie nie ma z ułożeniem takiego looka żadnych trudności, ale wtedy było o wiele, wiele gorzej. Wiadomo, że jest on pusty (zwłaszcza na nogach i na głowie), ale nie jest on tragiczny. Trochę irytuje mnie kolor ten koszulki, ale plus za to, że włosy są różowe. 

Jakbym miała ocenić ten look, przyjmując że mój pierwszy jaki wam pokazałam oceniłabym na 9/10, to temu dałabym... 3/10?

Absolutnie nie jest to kolory indygo, nie wiem co ja napisałam za bzdurę XDDD Ale w sumie ten kolor znajduje się w jednym zdaniu ze słowem "wikipedia", więc od razu można całe zdanie wyrzucić do śmietnika. 

Ooo, ten jest zdecydowanie lepszy. Jak na to, że użyłam tutaj tylko 3 rzeczy (wow, teraz bym tak nie potrafiła), to nie wygląda aż tak pusto! Ograłam to trochę tymi butami z długimi skarpetkami no i te włosy... do tej pory je uwielbiam i uważam, że są przepiękne. Cieszę się, że ten wpis mi o nich przypomniał. 

Kolorki też mi się całkiem podobają, bo pamiętajcie - wtedy mieliśmy dostępną tylko jedną, starą paletę. A nie jak teraz, jakieś pastele i inne zwariowane kolorki. Tutaj ocenka ode mnie to 5/10 - jest wporzo. 

Ta sukienka powinna lecieć do śmietnika. Wygląda paskudnie i w ogóle nie pasuje mi tutaj do reszty, psuje cały potencjał tych przepięknych włosów! I kolor tej sukienki też nieszczególnie mi się podoba, za to do włosów bardzo pasuje. No jakbym ten look miała ocenić, to dałabym... 2/10, a ta dwójka to za włosy. Bo reszta kompletnie do wymiany. 

I to tyle w tym wpisie. Mam nadzieję, że wam się podobało. Jeśli chcecie się ze mną pobawić, to czytelników którzy są na serwerze discord zachęcam do stworzenia looka tylko za same diamenty i wysłania go, bo jestem meeeega ciekawa co wam wyjdzie. Jeśli uzbiera się ich kilka, to bardzo chętnie zrobię "kontynuację" tego wpisu, do którego wstawię wasze looki!! 

Ja się z wami żegnam, życzcie mi powodzenia z egzaminami i cudownego dnia, papa!

5 komentarzy:

  1. tu wasia z anonima bo pisze z telefonu:
    wow, te stare looki to bylo cos xD ten drugi ze starych chyba jest najlepszy
    co do nowych lookow, to na podium bym je postawila w takiej kolejnosci, w jakiej sa w poscie: 1 mi sie podoba najbardziej, jest cudny!! drugi tez jest piekny, a trzeci... no "fajnie ze sie starasz" XD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. takXDDDD dosłownie tak samo myślałam o nich jak dodawałam je do wpisu, ale to pewnie dlatego, że pierwszy robiłam jako pierwszy, a w kolejnych nie chciałam używać w kółko tych samych rzeczy i się poddawałam już powoli.... ale mam nadzieje że kącik starych looków uratował wpis

      Usuń
  2. Zgadzam sie z komentarzem wasi wyżej, looki nowe podobają mi sie w tej samej kolejnosci. TEN PIERWSZY LOOK O BOŻE pokłoniłabym sie mu: podoba mi sie dobór kolorów, ale najbardziej podoba mi się to zderzenie roznych wzorów, dodatków. Uwielbiam te paski, gwiazdki, kwiatki. Niby wszystkiego dużo ale mi to totalnie siedzi.

    Z tych starych looków, fajne porównanie jak kiedyś podeszłaś do tego tematu. Najbardziej lubię ten look w kolorze nieprawdziwym indygo XD

    świetny post!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak będziemy bogate to kupujemy ten 1 i będziemy chodzić tak samo ubrane (d)

      Usuń
  3. Kocham ten pierwszy look!! Piękny totalnie, chodziłabym w nim z dumą.
    Drugi też mi się podoba, jest taki intrygujący.
    W trzecim lubie ten gigantyczny kok w połączeniu ze skrzydłami zasłaniającymi oczy.
    Bardzo fajny pomysł z tym, żeby dodać do posta stare looki, zawsze jestem w szoku, jak sobie myślę, że kiedyś każdy chodził w takich lookach złożonych z np. 3 rzeczy, ja bym dziś już tak nie umiała.
    Zachęciłaś mnie do wzięcia udziału w tym wyzwaniu, jestem ciekawa, co by mi z tego wyszło.

    OdpowiedzUsuń

komentarz = motywacja, nawet jeśli to tylko dwa słowa napisane z anonima ;3