Witajcie! Tu Roberta.
Znalazłam parę nowych sukienek, które nadają się do wykorzystania w tej serii, więc z wielką radością piszę jego kontynuację. Dzięki tej serii mam możliwość zrobić jeszcze looki z rzeczami, które znam ze sklepu, ale które zdarzało mi się pomijać lub myślałam sobie "Ok, następnym razem coś stworzę z tym" i niestety tego nie robiłam... Przy okazji mogę sobie zrobić research i trochę popisać o projektantach i wybranych projektach.
Dla krótkiego przypomnienia jeśli ktoś czyta to pierwszy raz: Seria polega na tym, że pokazuję wybrane ubrania ze sklepu na msp które zostały zainspirowane prawdziwymi projektami. Następnie staram się stworzyć jakiś ciekawy look z dana rzeczą lub pokazuje co udało mi się w przeszłości stworzyć.
Wszyscy znamy dobrze zamiłowanie twórców do bardzo dosłownego korzystania z inspiracji i tworzenia bardzo bardzo podobnych rzeczy. Ponadto wiemy, że od dawna nie uczą się na błędach. Sami zobaczycie w tym poście co takiego znalazło się tym razem pod moją lupą.
Nie przedłużam i zapraszam was serdecznie!
Pink Bow Fun Club
Trochę mnie poniosło podczas pisania posta i każdy z looków ma jakąś śmieszną, dziwną nazwę, która po prostu jest zlepkiem słów które w danym momencie mi się skojarzyły z projektami XD Jestem słaba w wymyślaniu nazw, tytułów, dlatego niech was nie zrazi to, co wymyśliłam.
Zaczynamy na spokojnie, od retro projektu, ale uroczego, który mam wrażenie, że najbardziej zyskuje na dodatkach. Wielka kokarda doskonale pasuje, nawiązuje do zebranego materiału na jednym ramieniu sukienki, a okulary są zabawnym wykończeniem całości. Projekt jest autorstwa amerykańskiej projektantki, Betsey Johnson. Pochodzi z kolekcji Spring 2008 Ready-to-Wear i sama autorka opisywała całą kolekcję jako zabawę formatem balu maturalnego (promu), do którego nawiązywały ubrania, pełne ozdób (cekinów, koronek, falbanek) w stylu lat 50., 60. i 70. Jest to chyba projekt do tej pory najwcześniejszy, na którym bazował projekt sukienki na msp.
źródło |
Historia samej Betsey mnie zaciekawiła, bo w czasie kiedy marka powstawała i trwała na rynku budziła zainteresowanie, jednak przez problemy finansowe projektantka po kilkunastu latach musiała ogłosić bankructwo. Z tego co zrozumiałam to dalej jest dyrektorką kreatywną, jednak domyślam się, że nie ma wyłączności. Pokażę Wam także jej zdjęcia jako ciekawostkę, ponieważ ma ciekawy styl wyrażania siebie. Znana jest ze swoich blond włosów, które są takimi hmm prostymi patyczkami? Sami zobaczcie niżej. Ponadto na koniec każdego pokazu mody wykonywała często szpagat XD
![]() |
źródło |
Sukienka nazywa się w sklepie Bowlicious i kosztuje 800 SC. Przynajmniej ma inne trochę kolory niż ta oryginalna.
A przechodząc do mojej propozycji looka! Bardzo podoba mi się koncepcja tego projektu oryginalnie, dlatego postanowiłam wyjątkowo zachować te dwa elementy - kokardę na głowię i okulary. Postawiłam na może trochę dziwne połączenie - mianowicie kolor kokardy na sukience dałam w innym kolorze, żeby wyróżnić ją wizualnie. Okulary to ostatnio moje ulubione, które pojawiły się na wiosenny rare weeku. Zależało mi na zostawieniu nadal klimatu retro, dlatego ten look jest prostszy od pozostałych. Jako tło dodałam nawiązujące do idei Betsey, czyli promu. Wyobraziłam sobie, że moja postać mogłaby po takiej sali sobie na wrotkach dodatkowo jeździć, dlatego dodałam je do looka także.
Wykorzystane rzeczy:
Oprócz wyżej wymienionych rzeczy są jeszcze wspomniane okulary serduszka. Szczerze jakbym miała iść w Ameryce na prom, poszłabym totalnie w takim looku.
Dolce Italiano, przepych i bogactwo
Następny projekt sukienki jest autorstwa włoskiego domu mody, Dolce&Gabbana. Marka jest znana ze swojego ogromnego przepychu, bogactwa złotych zdobień, które często umieszczają w projektach. W kolekcji Fall 2012 nie mogło być inaczej. Wersja sukienki msp pojawiła się w motywie Punk Royal, może go pamiętacie. Wspominam go, ponieważ po zaznajomieniu się skąd pochodzi ta sukienka, naszła mnie myśl, że cały motyw wygląda jakby mógł być inspirowany kolekcją tego domu mody. Tak jakby Dolce&Gabbana zrobiła kolekcje dla użytkowników msp XD
źródło |
motyw punk royal |
Sukienka w sklepie jest prawie w takich samych kolorach, pojawia się tylko szary. Nazywa się Black Brocade i kosztuje 950, dostępna jest dla vip. Długo się głowiłam, czy zmieniać kolory, czy je zostawić, bo bardzo podoba mi się czerń ze złotem. Daje takie królewski vibe, pełen elegancji i podniosłości.
Ostatecznie zachowałam te kolory i wymyśliłam, że stworzę look takiej zbuntowanej trochę księżniczki, dlatego obowiązkowo dodałam delikatną koronę na głowę. Najwięcej czasu poświęciłam nad tym lookiem, mimo że od początku wiedziałam co chcę zrobić. Miałam problem dopasować biżuterię - jakąkolwiek wybierałam to zdejmowała mi niestety szelki. Irytowało mnie to, więc ostatecznie wybrałam takie szramy na ciało, ponieważ nie chciałam zostawić gołek szyi. Bardzo jestem zadowolona z dobranym rajstop, które mają takie kształty jak z zdobień w pałacach. Lubię także to, że buty mają sznurowania i ozdoby na ręcę również. Jedynym takim mankamentem, który pewnie tylko narzekam na niego, to średnio podoba mi się ta taka czerń całkowita na twarzy, to zlewanie się włosów z tą gradientową czarną maską. Ale to tylko narzekanie.
Wykorzystane ubrania:
Look wyszedł bardzo drogi, ale cieszę się, że płaciłam połowę ceny za niego, dzięki szalonym zakupom XD. Z szafy swojej wykorzystałam włosy uni, dlatego nie ma ich w spisie.
Delikatna przezroczysta mgiełka z kokardkami
Następnie mamy sukienkę, która wygląda na bardzo delikatną, przez swój materiał przezroczysty. Sam kolor nude, daje też taki klimat. Wisienka na torcie są cienkie kokardki. Projekt pochodzi z kolekcji włoskiego domu mody, Valentino a dokładniej z kolekcji Fall / Winter 2010. Niby bardzo stary projekt, ale wyobrażam go sobie, że mógłby powstać współcześnie.
źródło |
Sukienka w sklepie nazywa się Princess Bows i niestety... nie ma jej na co dzień w sklepie. Prawdopodobnie jest w którymś motywie zimowym, który pojawia się tylko na święta. Look z tą sukienką miałam okazję tworzyć w ramach mojego Wings Challenge, o którym pisałam tu.
Zapomniałam o tym, że na co dzień nie ma jej w sklepie, a planowałam zrobić z nią nowego looka w specjalnym kolorze...
Sypię dziś ciekawostkami, dlatego zaserwuje kolejną. Valentino znane jest z tego, że ma nawet swój specjalny kolor, kojarzony z marką, który dodatkowo jest objęty znakiem towarowym. Nazywa się Rosso Valentino i jest połączeniem 100% magenty, 100% żółtego i 10% czerni. W skrócie: to po prostu jeden z odcieni czerwonego. Planowałam zrobić właśnie w tym kolorze look, nawet przygotowałam sobie już włosy z szafy z dodatkami i makijaż, ale to pewnie innym razem wykorzystam do innego looka. Tutaj dla podglądu dla Was jak wygląda ten kolor:
Niedawno miałam okazje stworzyć już look, do tej sukienki, nawet pojawił się on na blogu w moim wpisie, gdzie robiłam Wings Challenge. Jednak pomyślałam, że spróbuję stworzyć coś nowego w sklepie, z użyciem właśnie tego wyjątkowego czerwonego.
I wykorzystane elementy:
Bombastic Pink Glitter
źródło |
Sukienka na msp nazywa się Party Gurl i kosztuje 6 diamentów.
Poszalałam zdecydowanie z kolorem, ale to dlatego, że zależało mi moje ulubione włosy soplowe, które kiedyś zdobyłam w takich odcieniach. Skoro jest moc w kolorze, to pomyślałam, że tym razem dam mniej dodatków, aby uwaga skupiła się tylko na fiolecie. Dodałam długą spódnicę, bo jakoś nie podobały mi się odkryte nogi w tym wydaniu i uwielbiam to, jak ona się zlewa z tymi falbanami!! Jakby była od początku. Na ten konkretny look nie miałam jakiejś konkretnej wizji. Najpierw chciałam trochę iść w cybernetyczny trochę look, ale zrezygnowałam. Jednak podobał mi się dodatek skrzydełek motyla, dlatego subtelnie dałam je w kolorze bieli, żeby tylko były lekko zarysowane.
Myślałam, że trudno będzie ograć ten look przez brak zmiany tych cekinów na gorsecie sukienki, ale ten fiolet zdecydowanie pomógł. O dziwo look wyszedł najtańszy, nawet nie przekroczył 3 tyś SC. Możliwe, że gdyby sople tutaj wchodziły to może wyszłyby w przybliżeniu(?) te trzy tysiaki.
Podsumowanie
W planach mam napisać jeszcze jeden post, do tej serii, który będzie trochę inny od pozostałych. W ogóle to niesamowite, że już trzeci post jest, ale to wszystko dzięki naszej gierce i jej twórcom. Ja dzięki temu mam motywację do tworzenia looków z wybranymi rzeczami.
Na koniec jeszcze raz zdjęcia wszystkich looków. Mega podoba mi się jak na każdym tle wyglądają.
Na koniec zostawiam ankietę, dajcie znać w niej, który projekt uważacie, że wyszedł mi najlepiej. Nie uwzględniłam looka białego, dlatego, że już kiedyś się pojawił i był w głosowaniu, a zależy mi aby skupić się na nowych lookach.
To wszystko na dziś, mam nadzieję, że dobrze się bawiliście czytając to.
Do zobaczenia w następnym poście!
Roberta
boże, ale ta sukienka z kokardkami jest przepiękna... a mój ulubiony look to w sumie.. wszystkie. każdy z nich to kompletnie inne światy, więc mega trudno mi wybrać i chyba nie oddam głosu w ankiecie......
OdpowiedzUsuńtak, jeny, moze da sie ją wyklikać, teraz mi to wpadlo do glowy dopiero XDDDD
Usuńśmiechnęłam na "Bombastic Pink Glitter", fajne looczki, pani Roberto
OdpowiedzUsuńbombastycznie dziekuje
Usuńprzepiękne te looki *--* fioletowe falbanki najbardziej mnie urzekły, jestem enjoyerem tego odcienia
OdpowiedzUsuń