Szybkie przypomnienie: jeśli czytasz ten wpis teraz, to możesz się... delikatnie zdziwić. Początkowym założeniem tego bloga było utrzymywanie go w klimacie lat 2012/14, więc również taki styl pisania utrzymywałam... więc nie traktuj tego wpisu na poważnie, miłego dnia!
Hej! ^^
Maraton serii #motywowo! Z tego co zauważyłam po wyświetleniach, to bardzo lubicie tę serię. To dobrze, bo ja też się przy niej świetnie bawię. Jeśli chodzi o serię z przewodnikiem po stylach i emo twarzą dla vip, to pojawi się za niedługo. Pytały mnie o to już dwie osoby, więc oto odpowiedź. Prawdopodobnie posta będę pisać o tym po walentynkach, więc nie będziecie musieli jeszcze długo czekać ^^ A teraz, przechodzimy do motywu.
Wygląda on tak:
Nie wiem czy dla was też, ale dla nie zdecydowanie nie wygląda on zachęcająco... Jedyne co widzę pozytywnego to te włosy moviestar po prawej stronie, one są bardzo ładne.
Jego data przypada na:
Już powoli wkraczamy w luty :D Nie mogę się doczekać wakacji.
Tak prezentuje się mój look:
Szalony co nie ^^ Jeśli zastanawiacie się, skąd ten intensywny fiolet, to wpadłam na pomysł użycia go, bo ta bluzka nie miała możliwości zmiany koloru nadruku :D Więc uznałam, że nie będę zamieniać ubrania, tylko wykorzystam to jako kolejny kolor ^^ Jeśli chodzi o te legginsy, bo tak, to są legginsy. To pomalowałam je w kolorze skóry specjalnie, żeby dziwnie nie wyglądały z tymi body. Bo kto normalny ubiera body na legginsy O.o Rozumiem na odwrót, ale tak jest dziwnie. Chociaż, może ktoś tak, ale na MovieStar nie wyglądało to dobrze. Zresztą nadal nie wygląda to dobrze, bo wygląda dziwnie, ale o wiele lepiej niż wcześniej. Jeśli mam być szczera to podoba mi się całkiem ten look, nie ma tragedii c; Przede wszystkim te włosy - bardzo dużo naprawiają.
Takich użyłam rzeczy:
I takich kolorów:
Sporo, wiem :D Ale na samych włosach już są 3 kolory, no i jeszcze legginsy mają inny odcień beżu.
Look modów:
Bożeee ;_; Jak zwykle jakieś paskudztwo, i jeszcze takie drogie. Macie jakieś pomysły na kolory które mogą to troche naprawić? Bo ja musiałam długo się zastanawiać, a ostatecznie i tak poszłam w klasykę, bo nic innego nie wyglądało dobrze.
Więc zrobiłam to tak:
Noo wiem że totalna nuda, jeszcze ten typowy naturalny kolor włosów. Ale to była jedyna możliwość, żeby ta moviestar wyglądała znośnie. Na przykład te spodnie - kompletnie gryzły się z butami, a przez to że są teraz czarne to nie rzuca się to aż tak w oczy. Trochę udało mi się naprawić, ale to nie zmienia tego, że nadal nie podoba mi się cały ten look (zwłaszcza włosy jako osobne).
Takich użyłam kolorów:
Motyw 2
W tym motywie zadziała się nieprzewidywalna sprawa, a mianowicie - nie będzie stylizacji modów :o Dlaczego? Bo mój look który zrobiłam dla vip (tak, znowu będą dwa ^^) jest tak bardzo podobny do tego od modów, że uznałam, że nie ma sensu w ogóle go przerabiać.
Więc tak prezentuje się ten motyw:
Uuu, ale tajemniczy, hehe. No i detektywi itp. Jakbyście byli ciekawi jak wyglądał look modów, to to jest właśnie ten po lewo. Nudny. Nawet nie da się poszaleć z kolorami. A te włosy wykorzystałam w mojej stylizacji, dlatego nie będę go tym razem przerabiać.
Look bez vip:
Tylko 4 elementy, a i tak wyszło drogo :D Ja nie wiem jak to się stało. Ale za to włosy są tutaj fajne, bo to te Lady Gagi. Kapelusz to trochę kontrowersyjny wybór, ale według mnie pasuje i fajnie dopełnia całą stylizację kolorystycznie. No i przede wszystkim - dzięki niemu trochę więcej się dzieje, bo w tym motywie ogólnie nie było praktycznie żadnych dodatków. Ale starałam się zachować ten styl taki detektywistyczny, tajemniczy, chyba wyszło, nie wiem.
Takich użyłam rzeczy:
Look dla vip:
Motyw 3
Motyw wygląda tak:
Został upubliczniony wtedy:
Teraz również przygotowałam dla Was dwie stylizacje - jedna dla VIP, a druga bez VIP. I znów nie ma looka modów... czemu? Bo mój look dla vip jest dosłownie taki sam... W sensie te same włosy i góra stroju, a u moviestar modów (ta po lewej na obrazku wyżej) to jedyne w sumie części ubioru. Więc tym bardziej uznałam, że nie ma sensu tego rozdzielać i zmieniać ponownie kolory tej samej stylizacji.
Look bez VIP:
Użyłam takich ubrań:
I takich kolorów:
Look dla VIP:
Noo i ten look mi się baardzo podoba ^^ Serio, gdybym miała VIPa podczas tworzenia go, to chyba bym kupiła w przypływie emocji i fascynacji tym, jak dobrze mi wyszedł :D Ale, wiecie co idzie w parze z tym że ten look bardzo mi się podoba, i tym że modzi zrobili taki sam? Właśnie, look wyszedł im całkiem dobrze O.o Szkoda że te włosy u nich są takie żółte, ale serio nie jest taki zły! Brawo modzi! Mały krok dla ludzkości, ale wielki dla naszej społeczności :D
Oto jakiś użyłam rzeczy:
I takich kolorów:
Mało kolorów, w porównaniu do pierwszego looka, a mimo to wygląda bardziej bogato niż ten pierwszy ^^ Tak to czasami jest z tymi ubraniami ze starych motywów.
Motyw 4
To już ostatni motyw z #motywowo na dziś. Następny pojawi się jutro, bo będzie to akurat motyw walentynkowy ^^ Więc lecimy z tym!
Ooo, tak *-* To ten motyw z moimi ulubionymi włosami! (te po prawej) Na pewno użyję je w looku. Motyw powstał wtedy:
No więc skończył się w walentynki O.o Dziwne trochę szczerze, że motyw walentynkowy zaczął się w dzień walentynek i po walentynkach nadal trwał. Według mnie lepszym pomysłem jest w sumie już dodać go tydzień wcześniej, żeby każdy zdążył zrobić look i zrobić jakiś fajny na walentynki :D Bo 15 lutego np. już nikomu się nie chce robić stylizacji walentynkowej, bo już po fakcie. No chyba że się chce, a nie wiem w sumie xD






























.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
komentarz = motywacja, nawet jeśli to tylko dwa słowa napisane z anonima ;3