Odtwarzam scp jako looki na msp

Hej!

Dziś kontynuujemy halloweenową passę, czyli dla przypomnienia: wpisy w tej tematyce będą pojawiały się do końca października, poza halloween nic a nic na żaden inny temat wam nie wrzucę. Dość odważne postanowienie z mojej strony, ale mam tyle pomysłów, że na spokojnie uda się to zrobić. 

Ale przechodząc do dzisiejszego wpisu - będę odtwarzała wygląd scp na moviestarplanet. Szczerze mówiąc myślałam, że to będzie o wieeele łatwiejsze, bo na ogół te scp wyglądają jak ufoludki z małą ilością elementów ubioru czy dodatków. Okazało się, że dopasowanie ubrań w tym przypadku jest o wiele trudniejsze niż się spodziewałam, ale coś na szczęście udało mi się zdziałać. 

Więc może zacznijmy od podstaw - czym w ogóle jest scp? Bo podejrzewam, że nie wszyscy z was wiedzą (nie ma co się dziwić, nie jest to wiedza ogólna). 

Z wiki możemy dowiedzieć się że:

"Fundacja SCP (ang. SCP Foundation), to tytułowa organizacja zajmująca się łapaniem i przechowywaniem anomalii, od stworzeń po obiekty, lokalizacje, zdarzenia i zjawiska, zwane "SCP". 

Organizacja ta jest ogólnie zaangażowana w zrozumienie anomalnych zdarzeń i permanentne uwięzienie ich, tak aby były trzymane z dala od ludzkości, czy to dla bezpieczeństwa SCP przed społeczeństwem lub odwrotnie. 

Fundacja wychwytuje i przechowuje wszystkie anormalne przedmioty, niezależnie od tego, czy stanowią one zagrożenie, czy nie. Każdy obiekt SCP jest poddawany eksperymentom, a testy są na nich przeprowadzane codziennie."

Taaak, a tak na język ludzki - to jeden wielki creepypastowy lore. Ludzie wymyślają postacie, ich cechy, sposób atakowania, działania, życia, wszystko. Nie jestem tak bardzo zagłębiona w to uniwersum, jak chciałabym być, a zdecydowanie warto bo jest to uniwersum ciekawe. Tych postaci-scp jest cała masa, dosłownie w momencie czytania tego wpisu przez was mogła ich powstać nawet setka. 

Oczywiście są te bardziej znane, które pojawiły się nawet w grach (nie jestem pewna co było pierwsze - wymyślenie tych postaci czy gra o nich? Bo chyba wszystko ogólnie wzięło się z gry w tej tematyce, ale mogę pisać kompletne głupoty, błagam napiszcie jak to było jeśli wiecie), ale są również te mniej znane. Dziś zajmiemy się tylko popularniejszymi, wiadomo.

Żeby w ogóle znaleźć jakieś postacie-anomalie i dowiedzieć się jak wyglądają, skorzystałam z tej strony. Na której wyświetlane są najwyżej oceniane pasty, więc podejrzewam, że również są najpopularniejsze. 

Nie brałam wszystkich po kolei od góry, chociaż początkowo chciałam tak zrobić. Ten plan poszedł na marne, kiedy próbowałam ułożyć takie looki: 

Ten jest na przykład strasznie banalny, w grze mamy dosłownie identyczne ubrania, więc wystarczyłyby dwa elementy ubioru i look już gotowy. 

To jest na przykład absolutnie niewykonalne, bo jak miałabym przebrać postać za wielki kontenerowiec?

To też było dla mnie nie do zrobienia...

Tak więc zrezygnowałam z tego pomysłu i postanowiłam, że wezmę kilka ciekawych scp-ków z top 20.

SCP-096

Jak zobaczyłam to cudo to od razu wiedziałam, że uda się to zrobić. Wszystko, poza tą wielką opadniętą gębą. Ale jakoś to ogram, co nie? Co nie... nie...

No ograne fenomenalnie XDDD Nie wiem co tu się zadziało boże, to miało być takie łatwe. MIAŁAM JEDNO ZADANIE... Absolutnie w żaden sposób nie dało się wydłużyć rąk moviestarce, więc dałam te wielkie łapska. Jakby zastanawiał was kolor, to dlatego, że postać również ma takie przekrwione dłonie. No, może nie aż tak jak moja moviestarka XD Ale jak dawałam na rączki biały kolor, to wyglądało to jeszcze gorzej. 

Nie jestem zadowolona z tego efektu szkieleta, bo nie mam pojęcia najmniejszego jak zrobić to dobrze. No bo jak zrobić widoczne białe kości na białej skórze? Chciałabym kiedyś rozwikłać tę zagadkę wszechświata.

Użyte rzeczy:

(nie licząc protect my soul, zapomniałam usunąć z koszyka)

Kolory:

SCP-682

Oczywiście, że nie zamienię się w zwierzę. Ale wzięłam to, żeby móc sobie trochę poimprowizować i porozkminiać jak to ograć. 

Nie jestem zadowolona z tego w pełni, no ale przyznajcie, że mniej więcej jest podobnie. Klimat i kolorki zachowane, żebra wystające też widać... dałam je czerwone a nie białe, bo lepiej to wyglądało w takiej odsłonie. W dodatku przydał się tutaj ten nowy ogon furrasowy z motywu listkowego. 

Chciałam na głowę dodać jakąś futrzastą czapkę, żeby przypominało oryginalną postać, ale dosłownie każda rzecz jaką ubierałam na łeb mojej moviestar ściągała te wielkie zęby. Więc nie ma czapki futrzastej, trudno. Ale efekt całkiem ciekawy, myślałam, że wyjdzie mi gorzej.

Użyte rzeczy:

Kolory:

SCP-3008

Slenderman, ale znalazł prace w ikei. Dość banalny strój, ale musiałam wam to tutaj pokazać, bo wygląda przezabawnie. Przynajmniej nie będę musiała aż tak długo szukać ubrań w tym przypadku, bo jest ich mało i są proste.

Absolutnie nie pasuje mi ta koszulka tutaj, ale nie znalazłam ani jednej nawet trochę podobnej koszulki czy polówki, która miałaby pionowe paski, wszystkie miały poziome. 

Zabawne też jest to, że musiałam dodać jakieś włosy. Co prawda prawie łyse, ścięte na jedynkę, ale musiałam, bo bez nich było widać straszne odcięcie kolorów pomiędzy beżową maską, a moją białą skórą. W dodatku tak strasznie ta maska odstawała, że aż nieprzyjemnie się patrzyło.

Użyte rzeczy:

Kolory:

SCP-087

Klasyczek. Na pewno każdy z was się gdzieś spotkał z tym zdjęciem, tak samo jak z tym creepy husky z creepypast:

Funfact jest taki, że oby dwie te wymyślone kreatury mają identyczną twarz, ale w innych filtrach. Ale nie odwzorowywałam husky, tylko czarną uśmiechniętą mordę w ciemności. 

Swoją drogą ta postać (o ile można tak nazwać usta i "oczy") faktycznie jest czymś, czego mogłabym się przestraszyć w kwestii scp-character. Ale już nie przedłużam, pewnie jesteście ciekawi jak to odtworzyłam...

ŚWIETNE! Jestem z tego tak dumna, ale sama nie wiem czemu. Przecież to zwykła, cała czarna postać z uśmieszkiem. Ale jest w niej coś takiego, że gdybym zobaczyła na chatroom taką moviestar z dziwnym nickiem i statusem, to czułabym niepokój. 

Niestety te usta to niewykorzystany potencjał, bo zdecydowanie bardziej pasowałaby tutaj ta kultowa uśmiechnięta morda:

Którą mam w szafie, więc w sumie... mogłam ją ubrać. No wyobraźcie sobie to na moviestar wyżej:

Ale wiecie co również by tutaj pasowało... 

TEN UNIKAT (chyba nadal jest to unikat, nie wiem jak bardzo cenny możliwe że w ogóle). To byłoby idealne, gdyby miało nieco bardziej żółte zęby.

No ale look super, mimo że trochę nudny, to jednak niepokojący. 

Użyte rzeczy:

w sumie demon smile mogłam usunąć z koszyka, no ale zostało

Kolory:

SCP-2137

Boże ja wiem, że żarty z papieża są już nieśmieszne i głupie... ale jak dowiedziałam się 30 minut temu, że istnieje coś takiego jak scp2137 to jako rodowity polaczek nie mogłam powstrzymać się przed tym, żeby tego nie odwzorować. 

Żeby nie było zbyt zwyczajnie i nudno, to założyłam maskę, która przypomina zwykłą twarz (ale nieco bardziej przerażającą) i wygląda super. Oczywiście widać niestety to odcięcie pomiędzy łysiną a maską, ale trudno, udawajcie że tego nie ma. Efekt wychodzenia z ciała papieskiej energii nie powiódł się, bo na msp nie mamy rzeczy nawet zbliżonej wyglądem do tego (no chyba, że jest to unikat), więc improwizowałam. 

Stworzyłam nawet alternatywną wersję kolorystyczną...

Użyte rzeczy:

Kolory:

No i to tyle jeśli chodzi o ten wpis... początkowo miał wyjść na kompletnie przerażający, bo wiecie - odtwarzanie strasznych postaci buuu. Finalnie wyszedł bardziej prześmiewczy niż straszny, ale nie przeszkadza mi to jakoś bardzo XD Mam nadzieję, że bawiliście się równie dobrze jak ja, cudownego dnia wam życzę i widzimy się już za kilka dni w kolejnym halloweenowym wpisie.

Papa!

doesyn