Motywowo od #47 do #51 - czyli podróż przez dom rodzinny, kuchnie, aż po lumpeks i jednorożce

 

Hej!!

Tu doesyn (ale nie sama). Ostatnie motywowo pojawiło się na tym blogu... 1 grudnia! Wow, aż 3 miesiące temu. A pamiętacie, jak w tym grudniowym wpisie wspomniałam o tym?

No widzicie, tak nadrobiłam, że trzy miesiące żadnego motywowo nie wstawiłam. Już mnie kusi, żeby napisać "wracam ze zdwojoną siłą! Teraz będzie regularnie!", ale jednak wolę nie rzucać takimi poważnymi zdaniami, żeby nie czuć zobowiązania...

Przypominam formułę tej serii dla nowych czytelników (a w ciągu tych trzech miesięcy sporo was tu przybyło): motywowo polega na tworzeniu looków ze starych motywów. Ale to nie jest takie zwyczajne sugerowanie się starymi motywami - calusieńki look musi składać się tylko z ubrań z danego motywu. Tak więc jeśli gdzieś nie ma włosów czy butów, to trudno - moviestar będzie chodziła łysa i na boso. Mogłoby się to wydawać nietrudnym wyzwaniem, ale w obliczu motywów sprzed 11 lat, w których są zaledwie dwie strony ubrań to momentami wręcz męcząca improwizacja. Zresztą, sami zobaczycie, bo dziś nie będzie lepiej. 

Motyw 1 - Family Love

Doskonale pamiętam ten motyw i równie dobrze też to, że strasznie mi się nie podobał. Szczerze mówiąc niewiele się zmieniło, nadal uważam go za brzydki (zwłaszcza te włosy!). Ale był dość przełomowy w tamtych latach, bo dodano animacje z dziećmi, zmarszczki na twarz i inne tego typu przydatne rzeczy do tworzenia filmów. Trwał on od 17 do 24 października 2013. Sprawdźmy jakie są ubrania!!

Dwie strony bardzo średnich ubrań, mówiłam, że nie jest kolorowo. Szczerze mówiąc jedyne co mi się tu podoba, to ta sukienka w dolnym rzędzie po lewo za 500 sc. Poza tym, reszta to paskudki. Ale nie poddajemy się jeeeaaaa, zobaczcie co ułożyłam!

Look doesyn

Ta postać wygląda jak emo córka której rodzina wstydzi się przy dziadkach i ciotkach. Niby schludnie ubrana, ale ma w sobie moce szatańskie i babcia chce dzwonić po egzorcystę, bo czuje, że coś się święci. A tak już bez żarcików, to szczerze mówiąc podoba mi się ten look. Spodziewałam się, że wyjdzie mi gorzej, ale jednak nie ma katastrofy. Jestem nawet w stanie przyznać, że 10 lat temu mogłabym tak ubrań moją moviestarkę i nosić to z dumą. No i przede wszystkim - udało mi się jakoś ładnie ograć te nieokiełznane włosy. 

Kolory:

Look modów

Zapomniałam wspomnieć o tym na samym początku w opisie o co biega w tej serii. No więc oprócz naszych looków, podjęłam się też wyzwania, aby przerobić stylizację sugerowaną nam przez twórców gry! Zazwyczaj są one nieziemsko paskudne, więc miło zrobić im drobną metamorfozę. Chodzi tutaj o to, że jedyne co mogę zmieniać, to kolory. Nie mogę usuwać ubrań, dodawać ubrań - tylko kolory. Tak więc udało mi się przerobić go na taki:

Jest on trochę mniej chaotyczny i nijaki niż w swojej poprzedniej wersji. Niebieski kolor zachowałam, bo myślę, że pasuje do tych ubrań, ale dodałam też cytrynowy odcień. Teraz moviestarka zdecydowanie ma charakter, chociaż jak sobie tak myślę, to mogłam zmienić jej te czarne usta na czas robienia looków... o ile w poprzednim one pasowały, to tutaj strasznie mi przeszkadzają. Przy okazji zobaczcie, jaki ten look jest tani! Wow. 

Kolory:

Look Roberty

Yo, tu Roberta. W jakiś dziwny sposób bardzo lubię ten look XD. Jest szalony, gdyby mnie nie ograniczał motyw, to bym troche go zmodyfikowała i była w stanie kupić, a później założyć go na MSP. Podoba mi się połączenie kolorów. W tej stylizacji czuję, jakby moja moviestar miała iść na imprezę inspirowaną latami 80. Sam motyw jest zabawny, ubrania w połowie mi się podobają, ale nie wiem w jaki sposób, mają się odnosić do jego nazwy.

Kolory: 

Motyw 2 - Dinning Out

Ten motyw rozpoczął się 31 października, a zakończył 7 listopada. Jak pewnie zauważyliście, brakuje jednego motywu - pomiędzy 24, a 31 października. Owszem, był tam wcześniej motyw halloweenowy, który został wycofany z gry. Pojawił się on co prawda w halloween 2024, nawet udało mi się to wyłapać i napisać o tym wpis! (link do niego tutaj) 

Tak więc pomijając halloweenowy (a takowe będziemy tutaj pomijać, również świąteczne, bo zrobiłam z nich osobne wpisy na tym blogu), teraz czeka nas motyw o jedzeniu! Kolejny niesamowicie kluczowy w tamtych latach, bo w końcu mogliśmy zrobić w filmie restauracje czy coś tego typu. Jeśli chodzi o ubrania...

No tragiczne nie są, ale ponownie tylko dwie strony... te krótkie włosy tak strasznie są mi już obrzydzone przez to, że kilka lat temu były w kreatorze postaci... każdy mój multik je na sobie miał (i niektóre nadal mają!). Ale widzę tutaj też kilka spoko ubrań. 

Look doesyn

Długo się główkowałam jakich użyć kolorów na tym looku, bo NIESTETY ta opaska na głowie jest niemożliwa do zmienienia. Jedyne co możemy na niej zmienić to "tło" które w moim przypadku jest białe. Te burgery i pomidorki nadrukowane zawsze zostają w takich samych kolorach. Tak więc zamiast pocić się nad tym, żeby nie wyróżniały się aż tak bardzo w looku, który byłby w innych kolorach, wpadłam na super pomysł - dostosuję kolory looka do tej opaski! I tak oto powstał ten look. Ta sukienka jest prześwietna, włosy też mi się ogromnie podobają. Całkiem porządne te ubrania, jak na to, że jest ich tylko dwie strony. 

Kolory:

Look modów

No niestety, twórcy uznali, że na moviestarkę prezentującą ten motyw dadzą te włosy szpetne. Automatycznie przez nie mam wrażenie, że to look noobka level 3, który wybrał je w kreatorze postaci i tak jakoś nadal je nosi bo na inne go nie stać. Postaram się więc przełamań ten noobkowy klimat. 

Poważnie mogłam zmienić te usta... ale w sumie dzięki nim moja moviestarka ma jakiś charakter i faktycznie mniej noobkowo wygląda. Uznałam, że panterkową kicz-kiecke zamienię w różową, a kolory rozmieściłam tak, aby wzór panterki sprawiał wrażenie kwiatków. Chyba się udało, co? Ale to nie zmienia tego, że w ogóle mi się ten look nie podoba XD

Kolory:

Look Roberty

Hejo, tu Roberta (znowu). Dość zabawny sam w sobie motyw, bo jednocześnie zawiera elementy kucharskie (jakieś czapki szefa kuchni) i elementy bardziej eleganckie. Coś spróbowałam połączyć, wybrałam nieoczywiste połączenie trzech kolorów. Wyszło jakbym pomagała w cukierni serwować jakieś słodkie babeczki. 

Kolory:

Look Jokehic

Hejcia, z tej strony Jokehic! Pominęłam motyw "Family Love", bo totalnie rozłożył mnie na kolana XD. No dosłownie, nie byłam w stanie utworzyć tam NIC sensownego, prawie żaden item mi się nie podobał, no masakra. Jestem bardzo ciekawa, co udało się zlepić dziewczynom (post będę czytać dopiero razem z Wami), bo zrobienie z tego czegoś ładnego wydaje się dla mnie być zadaniem wręcz niemożliwym XD.

Jeśli chodzi jednak o ten motyw, to bardzo przyjemnie mi się z nim pracowało. Myślę, że na spokojnie dałabym radę zrobić z tych ciuszków jeszcze jedną stylizację. Ta sukienka, włosy i czapka mnie urzekły, są przesłodkie... Cały look kojarzy mi się z jakimiś słodkimi wypiekami, wyszedł moim zdaniem bardzo uroczo!

Kolorki:

Motyw 3 - Rockin' Retro

Mimo, że looki na okładce niezbyt to pokazują, to uwierzycie, że ten motyw reprezentował pierwszy tydzień unikatów?

(info z wiki)

O tyle to jest dziwne, że według dat które sama liczę regularnie z każdym kolejnym motywem w tej serii oraz niemiecką msp wiki, motyw ten trwał od 7 do 14 listopada, a nie 13-20... W tym czasie trwał już inny - jednorożcowy. Zresztą motywy pojawiały się w czwartki, a 13 listopada to środa. Może autor wiki polskiej pomylił się w obliczeniach, bo to, że rozpoczął się od 7 listopada zgadza się w dosłownie każdym innym źródle jakie znalazłam i z moimi obliczeniami również. 

Ale już mniejsza o to, unikaty jak wiemy zniknęły, a z ubrań jakie w tym motywie pozostały, to:

Jest ich mało i nie są one zbyt apetycznie... A jeśli jesteście ciekawi jakie unikaty pojawiły się na pierwszym tygodniu unikatów, to znalazłam screeny!

Ohh, te kultowe serca na nogę... nie wiem czemu wtedy każdy tak szalał za unikatami w starej grafice zamiast tymi z pakietów, ale piękne to były czasy. 

Look doesyn

Długo układałam ten look, mimo, że w ogóle tego nie widać po nim XD Problem miałam oczywiście w kolorami, bo miałam wrażenie, że nic nie pasuje do siebie w każdej wersji, którą udało mi się stworzyć. Tak więc poleciałam po Robertowemu - intensywne kolory i kolorowe włosy do zestawu. Nie jestem z tego jakoś szczególnie zadowolona, chyba nie jestem dobra w Robertowych lookach... Ale sukienka wygląda super ładnie. W sumie butów nawet nie musiałam dawać, bo i tak ich nie widać. 

Kolory:

Look modów 

Ubrania mają potencjał, ale kolory totalnie nie. Dlatego cieszę się, że będę mogła je zmienić. W sumie jakby dopracować tu kilka rzeczy, dodać więcej dodatków i inne buty, to może nawet wyszłoby z tego looka coś dobrego!!

Tak wygląda moja metamorfoza, nawet czarne usta pasują w tym przypadku. Podoba mi się ogromnie ten klimat i ta krwista czerwień. O niebo lepiej wygląda to, niż look stworzony przeze mnie, a to naprawdę rzadko zdarza się w tej serii, bo zazwyczaj twórcy dają nam kompletną paskudę. 

Kolory:

Look Roberty 

Tu Roberta. Podoba mi się sam pomysł na motyw, ale szkoda, że ma tylko dwie strony (dopisek od doesyn: hehe bo Roberta jak tworzyła look to jeszcze nie wiedziała, że to był kiedyś tydzień unikatów). Mogli bardziej poszaleć z tematyką retro i więcej ciekawych ubrań przygotować. Wzięło mnie w tym motywie na ciemniejsze kolory. Z looka co stworzyłam najbardziej podobają mi się włosy i sukienka, dół jest nieciekawy. Trochę czuję się w tym looku jak w piżamce XD

Kolory:

Look Jokehic 

Wampir na wakacjach :DD Słowami nie da się opisać, jak bardzo zachwyciły mnie te włosy w czerni i bieli. Postanowiłam pójść na całość i stworzyć stuprocentowo monochromatyczny look. Z tych wszystkich to chyba mój ulubiony, mimo swej prostoty. Chociaż to pewnie zasługa tego, że pasuje do twarzy i karnacji mojej moviestarki; zupełnie nie wyobrażam go sobie na jakiejś solarze XD.

Kolorki:

Motyw 4 - Rainbow Unicorn

Nooo, w końcu coś, gdzie można poszaleć! Jednorożce, kolory, dzikie włosy i tęczowe ubrania. Mam tylko pewne obawy - że ubrania te średnio będą pasowały do siebie nawzajem, a będą piękne osobno... ale nie zapeszam jeszcze, zobaczymy! Motyw zapowiada się super, a trwał od 14 do 21 listopada 2013r. 

Cztery strony ubrań, ohh, jakie miłe zaskoczenie. No i widzę tam jedną z moich ulubionych sukienek w roku 2013... na pewno użyję jej w looku. 

Look doesyn

To jest dokładnie ta sukienka, w której zakochana byłam jako dzieciak. Marzyłam o diamentach, żeby móc ją kupić... Jest przepiękna i ze wszystkich ubrań w tym looku zdecydowanie robi największą robotę. Początkowo zastanawiałam się czy aby na pewno nie przegięłam trochę z kolorami, ale w sumie dałam się ponieść konwencji tego motywu i uznałam, że co się będę przejmować chaosem, pobawię się. Nie wyszło jakoś niesamowicie pięknie, ale jest to look zdecydowanie ciekawy i intrygujący (a przynajmniej mnie).

Kolory:

Look modów

Ohhh no błagam was, ze wszystkich pięknych ubrań naprawdę wygraliście ten worek z nadrukiem tęczy?? No trudno, może coś uda się z tym zrobić...

Kolory bardzo podobne jak w przypadku pierwszego looka, ale zrezygnowałam z żółtego. Całe szczęście udało się ten worek przemalować tak, aby nie wyglądał jak koszulka, którą od trzech lat wyciera się podłogi w kuchni. 

Kolory:

Look Roberty

Tu Roberta. Bardzo szalony motyw, który ma wiele różnych elementów, sukienek, spódnic - wszystko na duży plus. Poszalałam z kolorem, ale zdecydowanie jest to w klimacie tego całego motywu. Chyba nigdy nie korzystałam z rogu jednorożca, ta okazja musiała przyjść z okazji serii motywowo. Z motywów, które pojawiają się w dzisiejszym poście, ten na pewno jest moim ulubionym.

Kolory:

Look Jokehic

(dopisek od doesyn: to mój ulubiony look z tych wszystkich dzisiaj, przepiekny)

Oczywiście, że w tych latach musiało pojawić się coś tęczowego i na maksa błyszczącego. Aż przypomniało mi się, jak w podstawówce wręcz błagałam mamę o legginsy galaxy... Piękne czasy. Zdecydowanie było z czego wybierać w tym motywie, bo dostaliśmy aż 4 strony! Mimo, że absolutnie nie jest to moja estetyka, to tworzenie tego looka przyniosło mi sporo radochy. 

Kolorki:

Motyw 5 - Best Friends Forever

To już ostatni motyw na dziś. Strasznie długi wyszedł ten wpis, zresztą do tej pory w motywowo pojawiały się trzy motywy, a wcześniej po jednym... ale uznałam, że to nie do pomyślenia, żeby nadrobić 11 lat motywów tworząc wpisy, w których byłby jeden albo trzy na raz. Tak więc przyspieszamy tempo kochani, my się bardziej spocimy, a wy dostaniecie więcej kontentu, gdzie munisy?

Ten motyw trwał od 21 do 28 listopada i zapowiada się dobrze. Uwielbiam te włosy, które ma na sobie środkowa moviestarka. Kocham je niezmiennie od 2013 roku. 

Skoro ubrania są totalnie w stylu lat 2013/2014 i znajdują się tu praktycznie same kultowe rzeczy, jakie nosiło się notorycznie w tych właśnie latach, uznałam, że cofnę się w czasie i zamiast tworzyć coś, co na aktualne standardy gry byłoby ładne - to stworzę look, który w 2013 roku nosiłabym z dumą. 

Może nie z dumą, bo moja moviestar nie ma butów XD No ale co zrobić, żadne buty w całym tym motywie się nie znalazły, więc nie możemy żadnych założyć. Gdyby dodać tutaj jakieś creepersy, to zdecydowanie nosiłabym to w 2013 roku z dumą. W związku z tym klimatem, postanowiłam też włosy mojej moviestarki przemalować na odcień blondu, który wtedy nosiło się ciągle. No i cały look jest w kolorach tej starej palety, bo tylko ona była wtedy dostępna. 

Kolory:

Look modów

Naprawdę tak ubralibyście się na spotkanie z przyjaciółką???!! (bo taki jest temat przewodni tego motywu jak zrozumiałam) Bardziej wygląda to jak impreza u jaskiniowców........ no ale dobra, zobaczymy co uda się z tego wyciągnąć. 

Niewiele udało mi się tutaj zmienić, trochę podkręciłam kolory i dopasowałam włosy do ust, żeby aż tak nie kontrastowały. Ale ten look nawet nie ma potencjału, więc naprawdę niewiele dało się tutaj naprawić. Mimo wszystko myślę, że i tak wygląda lepiej niż oryginał. 

Kolory:

Look Roberty

Tu Roberta. Irytuje mnie niemiłosiernie to, że nie mam butów żadnych!! Czuję się przez to, że look jest niepełny. Zarąbiste są te słuchawki, używałam ich nawet niedawno. Trudno było mi coś stworzyć sensownego.

Kolory:

Look Jokehic

Niby spoczko, niby 4 strony ciuszków, a butów nie ma xD. Ubrania zresztą też niezbyt powalające, ale coś udało się z tego skleić. W sumie, to gdyby dołożyć jakieś ciężkie buty i więcej dodatków, to wyszedłby moim zdaniem naprawdę spoko look jak na tamte lata. 

Kolorki:

I to już na tyle w dzisiejszym wpisie! Cieszę się, że w końcu powróciłyśmy na tym blogu do motywowo i możemy się super bawić robiąc looki z totalnie paskudnych ubrań i cieszyć się jak znajdzie się jakiś mid motyw, albo jak posiada więcej niż dwie strony. 

Mi przez motywowo strasznie obniżyły się standardy co do motywów, które nowo pojawiają się w grze XD Pamiętam, że jak miałam taki etap, gdzie dodawałam motywowo regularnie, to każdy nowy mi się podobał i miałam problemy z ułożeniem lepszego looka, bo byłam odzwyczajona od tego, że mam jakikolwiek wybór niż jedne włosy i brak butów! Czasami przydaje się taki odpoczynek od tego przepychu i konsumpcjonizmu ehh.......

Tak więc żegnam się z wami ja jako doesyn, bo jestem panią przewodnik tego wpisu, ale Roberta i Jokehic również was żegnają i życzymy wam cudownego dnia!! Dziś wyjątkowo motywowo bez Malinasi:(