Dogłębna analiza historii konta Kellow - czyli ataki hackerskie, dziwne przekręty, kradzieże bloga

 

Hej!

Boże, nawet nie wyobrażacie sobie jak strasznie tęskniłam za takim formatem wpisów. Jakieś szukanie informacji, grzebanie w archiwum starych blogów, analizowanie tego wszystkiego. Tak przynajmniej myślałam na początku, dopóki nie poświęciłam na ten wpis miesiąca mojego życia z przerwami XD

Nie wiem czy wam, ale mi od zawsze sprawy z włamaniami na konto Kellow wydawały się... co najmniej podejrzane. No bo czemu ci źli hackerzy akurat na nią się tak uwzięli, że wchodzili na jej konto tak wiele razy? Szczerze mówiąc, to już mając te 11 lat w 2015 roku mój dziecięcy umysł potrafił zrozumieć, że coś mi w tych wszystkich włamaniach na jej konto nie gra, jakieś to jest wszystko obślizgłe i zagmatwane. 

Więc w ciągu ostatniego czasu pokusiłam się o dokonanie poważnej analizy tych włamań, osób które zostały w to zamieszane, jak i samej postaci Kellow, która zdecydowanie była dość kontrowersyjną personą tamtych lat. 

Początkowo miałam zrobić z tego po prostu szybki, treściwy wpis w którym analizuję to wszystko, ale kochani... jestem właśnie przy segmencie trzeciego włamania na jej konto i tego wszystkiego nazbierało mi się tak wiele, że postanowiłam założyć kanał na youtube i zrobić z tego wpisu iceberg. 

Tak więc jeśli czytacie ten wpis, a powyżej nie został podany jeszcze link do filmiku z yt, to gratulacje! Jesteście tu przedpremierowo, a ja w tym czasie męczę się z nagrywkami i montażem. 

Kim w ogóle jest Kellow?

Myślę, że każdy z was ją kojarzy, więc nie będę opisywała jej tu jako "to użytkowniczka z 50 levelem która zasłynęła z pisania bloga bla bla bla", tylko dogłębnie przeanalizujemy jej osobę i przede wszystkim - jej konto. Z pewnością można nazwać ją jedną z legend polskiego msp. 

Tak czy tak, warto przedstawić wam kilka wstępnych informacji na jej temat. Pierwszą właścicielką konta była Alicja. To właśnie ona założyła konto w maju 2012 roku.

Jednym z pierwszych działających artbooków na profilu Kellow jest skierowany do Arli, która w tym całym icebergu jak i historii konta Kellow odgrywa bardzo dużą rolę. Jest w nim informacja, że dziewczyny przyjaźnią się już pół roku, a pierwszy komentarz pod nim został napisany w czerwcu 2013. Tak więc wiemy już, że Kellow z Arli poznały się na początku 2013 roku. 

Kolejną ciekawą informacją jest to, że w lipcu 2013 zaczęła razem z Arli, Emo_kotek i ALAKINGĄ pisać jednego z najbardziej kultowych blogów w tamtym roku "4moviestars".

Do tego bloga jeszcze wrócę za chwilę, bo z nim też wiąże się ciekawa historia, ale najpierw prześledźmy sobie na szybko jej historię, żebyśmy się w tym nie pogubili. 

26 sierpnia 2013 - pierwsze włamanie na konto Kellow. Poważne, wielkie, na skalę całego polskiego serwera włamanie. Opiszę je później, bo to jest naprawdę zagmatwana sprawa. 

6 września 2013 - Kellow ogłasza, że odchodzi z msp. Wywołało to... niemałą burzę na msp, bo przecież dopiero co odzyskała konto po wielkim ataku hackerskim, jak może teraz odchodzić?! 

Niestety napisy zostały przycięte i strasznie się rozjechały, bo to stary artbook. No, ale najważniejsze informacje są widoczne! Komentarze zwariowanych fanów również nadwyraz widoczne...

Swoją drogą dość zabawne teraz wydaje się to, jak traktowaliśmy te gwiazdy msp z 25 levelem. To były naprawdę ikony i autorytety... ale do rzeczy!

Wiecie ile trwała ta tragiczna przerwa, przez którą gracze utracili sens życia? Tydzień. Taaak, 14 września Kellow wstawiła nowy look oraz wpis na bloga 4moviestars XD No więc co, długo widocznie bez msp nie mogła wytrzymać. Pamiętam, że po tej sytuacji "fani" Kellow zarzucali jej, że jest atencjuszką i dla rozgłosu zrobi wszystko. To chyba był jeden z takich pierwszych, przełomowych etapów, w którym ludzie powoli zaczynali mieć do niej nieciekawe nastawienie. 

Pod koniec grudnia 2013 roku Kellow ponownie straciła konto i ktoś się na nie włamał. Tym razem obeszło się bez wielkiej afery, najpewniej dlatego, że "hacker" nie przebrał ją za ufoludka i nie miała w najkach "pupki murzynki", jak to miało miejsce w sierpniu. 

No i tak właściwie w 2014 roku Kellow nie było. Nie dodawała przez cały rok żadnych looków, nie pisała na blogach, niewiele się działo. Najpewniej zrobiła sobie naprawdę długą przerwę od grania. Powróciła ponownie w 2015 roku, który był równie wybuchowy i nieprzewidywalny jak 2013 rok. 

Ale zanim o 2015, to tutaj ważna informacja. Najprawdopodobniej w okolicach tego właśnie 2014 roku Kellow oddała komuś swoje konto. Skontaktowałam się z obecną właścicielką Kellow i szczerze mówiąc - niewiele się o poprzednich właścicielach dowiedziałam. Nie ma co się jednak dziwić, bo były to czasy, w których głównym komunikatorem było gadu-gadu, a o drugiej osobie tak właściwie nie wiedzieliśmy nic. 

Osoba która oddała jej Kellow, podobno podawała się za Arli. Mogło tak być, nie wątpię. Tym bardziej, że z tego co kojarzę, to dziewczyny miały dostęp do swoich kont nawzajem. Tak więc od 2015 roku (z tym, że nie wiem dokładnie od jakiego miesiąca) aż do teraz właścicielką konta jest Weronika. Do Alicji nie potrafimy w żaden sposób dotrzeć, zupełnie tak, jakby ślad po niej zaginął i odcięła się grubą linią od msp. 

Historia jej blogów

Z takich oczywistych rzeczy, to pierwszym blogiem Kellow był 4moviestars. O dziwo - ten blog nadal istnieje! Z tym, że zostały na nim tylko wpisy Arli. Zupełnie tak, jakby pozostałe dziewczyny (czyli alakinga, emo_kotek i kellow) usunęły wszystkie swoje wpisy nagle. Tutaj łapcie do niego link: formoviestars.blogspot.com. 

Skąd wiem, że to prawdziwy blog 4moviestars, mimo różniącego się adresu strony? Czas wpisów, liczba obserwatorów, wyświetlenia, zaangażowanie widzów, konto Arli podpięte jako administratorka. W dodatku we wpisie ze stycznia 2014 możemy znaleźć to:

No i dowiadujemy się też, że Arli i Kellow się pokłóciły.

Najpewniej chodzi o tę dramę z tym, że Arli to chłopakXDDD Bo działo się to chyba właśnie pod koniec 2013 roku, ale o tym później wspomnę, bo musimy zachować ład skład i czytelną formę. 

Kolejnym blogiem kellow było kell-msp, o którym wspomina w swoim artbooku w grudniu 2013 roku (tuż po ponownej kradzieży konta). 

No i tutaj jest blogowa luka, zapewne Kellow-Alicja prowadziła wiele blogów, ale żaden z nich do dziś się nie uchował i ślad po nich zaginął. 

Kiedy zmieniła się właścicielka konta na Weronikę, również konto Kellow prowadziło maaasę blogów. Zaczynając od filmowe-msp, które jest zdecydowanie jej największym dorobkiem, aż po abieską, która to jest pory uważana jest za najbardziej kultowy, nadal w całości zachowany blog o msp. 

Po drodze też zaliczyła bloga Emily-McCline (dosłownie zaliczyłaXD o czym również szczerzej później) oraz wiele, wiele więcej, które tak jak w przypadku poprzedniej właścicielki - nie zachowały się do dziś. No, zachował się jeden! https://rudebrwi.blogspot.com, na którym Kellow w 2018 roku rozpisywała się bardzo ciekawie na temat filmów. 

Pierwsze shackowanie konta - pupa murzynki lore

Tytuł tego rozdziału brzmi zabawnie, ale nieironicznie pasuje do tej sytuacji. Tak już wspominałam wyżej w tym krótkim podsumowaniu - Kellow po raz pierwszy została "shackowana" dokładnie 26 sierpnia 2013 roku. Dowiedzieć się mogliśmy tego z jej bloga, którego prowadziła wtedy z Arli, ALAKINGĄ i emo_kotek. 

źródło

Na koncie blackofwhite nie ma absolutnie nic ciekawego i istotnego dla fabuły niestety. Jedyną specyficzną rzeczą jest to, że miała na nim vipa na rok, wow. 

No dobra, ale czego dowiadujemy się z tego wpisu na blogu? Nie mam pojęcia co to jest konto "Bow", ale wiemy przynajmniej tyle, że zostało założone przez Shinsoo i że chciała je dać Kellow na czas tymczasowy, póki nie ma dostępu do swojego. 

Kellow jednak nie przyjęła od niej tego konta, bo twierdzi, że sprawcą włamania na jej konto jest ktoś znajomy i bliski jej. Bardzo ciekawe są słowa "to miał być kawał, jednak wszystko potoczyło się za daleko". Zupełnie tak, jakby włamanie było ustawionym żartem, ale jej przyjaciel uznał, że jednak przetworzy jej wszystkie ubrania i wyda wszystkie diamenty XD No ale wychodzi na to, że nic poważnego się nie stało, skoro dzień po włamaniu Kellow już dogadała się z tą osobą, że konto odzyska po banie. 

Konto Kellow w dzień włamania było w takim stanie:

O tą zjawiskową kradzież konta gracze podejrzewali Nikuss. Czemu? Bo napisała to na swoim blogu. Obecnie blog Nikuss już nie istnieje, ale z pomocą przychodzi nam tutaj Wayback Machine. Znalazłam stare zapiski z bloga Nikuss i jest na nim naprawdę dużo ciekawych rzeczy. 

W temacie tego włamania na Kellow, napisała ona:

Nikuss przy poście o Kellow napisała, że ma też konta innych moviestar, takich jak: Ninatales, SAVALONS, =DAKOTA= i =BELLA=ZMIERZCH=

Znalazłam wpis na abieskiej z dnia 30 sierpnia, gdzie uwaga... ROBERTA recenzuje kradzież konta Kellow XD Zabawnie to wyszło, że Roberta teraz pisze z nami tutaj, a jej stare wpisy służą mi jako źródło. 

Możemy przeczytać tam ciekawe zdanie:

"Nikuss na swoim nowym koncie ( czyli Fishekzjarre ) zrobiła film o tym jak to niby Kellow i Silverstein ukradły jej konto czyli Nikuss"

Niestety ani konto Nikuss N ani Fishekzjarre aktualnie nie istnieje. Czyli jak rozumiem - najpierw Kellow ukradła konto Nikuss N, a później Nikuss w zemście ukradła konto Kellow. 

Ale wróćmy na moment do tych kont, które na swoim blogu wymieniła jako RÓWNIEŻ shackowane. Oczywiście w tym samym wpisie Roberty są screeny jak wyglądają te konta "po kradzieży".

Z obserwacji wynika na to, że ninatales trzymało się dobrze, nie było widać jakichś szczególnych oznak włamania. Jeśli chodzi o SAVALONS, to to konto nawet nie istniało (lub zostało zbanowane i nie da się wyszukać). Konto =dakota=:

Jak widać - 3 level miało wtedy. Nieszczególnie smaczny kąsek jak na hackerke, która ukradła konto Kellow. Zresztą, z Bellą Zmierzch jest tak samo, a nawet podobne te konta mają nicki (chodzi o znaki =). Więc od razu widać, że to nie hacki, a co najwyżej zastraszenie graczy ze strony Nikuss. 

Początkowo ludzie myśleli, że Nikus i Kellow razem to zaplanowały, aby zrobić dookoła siebie szum.  Inni natomiast mówili, że dobrze, że Kellow tak skończyła, bo jak ona mogła ukraść konto bezbronnej dziewczynie z 25 levelem... 

No i tu pojawia się po raz pierwszy postać shinsoo.

Shinsoo to ówczesna przyjaciółka Kellow, a po tym statusie gracze zaczęli podejrzewać, że to właśnie ona jest tym "przyjacielem", który dla żartów jej ukradł konto. 

W sumie plotka o tym, że to Shinsoo za wszystkim stoi została później przez Kellow obalona, a pod tym wpisem na który się teraz ciągle powołuję, możemy zauważyć komentarz samej Kellow:

Okej, czyli dowiadujemy się, że to nie było pierwsze włamanie na konto Kellow, bo takowe miało już miejsce w listopadzie 2012. Dość wcześnie, jak na historię polskiego hackerstwa i włamań na konto. Ale jeśli chcecie koniecznie poczytać o dogłębnej analizie hackerów na polskim serwerze, to odsyłam do wciąż trwającej serii na blogu szkut (tutaj link). 

Dziwi mnie to, że z tego wielkiego włamania w listopadzie 2012 nie ma żadnych zapisów, żadnych artbooków Kellow, żadnych wpisów na starych blogach, nic, co mogłoby być jakimś dowodem na to, że to faktycznie miało miejsce. W dodatku Kellow w listopadzie 2012 była całkowicie nieznana graczom, ledwo zaczynała grę. Ponadto przypominam, że w 2015 roku właścicielką konta była już Weronika, a w 2013 podczas tego włamania - Alicja. Więc z drugiej strony - skąd Weronika znała szczegóły tego włamania?

Ale przynajmniej już wiemy, że nie była do Nikuss. Nie jest to dla mnie żadne zaskoczenie - Nikuss w końcu była tylko dzieckiem, które po prostu nienawidziło (najpewniej bez powodu) graczy z wysokim levelem. Za chwilę prześledzimy sobie dokładnie jej wpisy na blogu, ale zanim to - rozwikłajmy najpierw zagadkę pupy murzynki, która wtedy widniała w serduszku Kellow. 

Kiedy jeszcze Kellow nie miała dostępu do konta, Arli dodała artbook, w którym informuje, że KELLOW TO JUŻ NIE ALICJA, że jest tam jakiś hacker, a nie prawdziwa Kellow. Na tym blogu znalazłam skrina, jak wyglądał artbook Arli, kiedy już go edytowała. A edytowała go jakoś w okolicach 30 sierpnia 2013 roku na taki:

Wcześniej wyglądał tak:

I to właśnie w tym artbooku możemy się dowiedzieć, że to nie Shinsoo włamała się na konto Kellow. Tak więc lista potencjalnych sprawców nam się coraz bardziej kurczy. Ale czemu Kellow w tym artbooku na koncie Arli napisała, że to żadne z jej przyjaciół, skoro na 4moviestars twierdziła, że to miał być żart jej przyjaciółki? Dla zainteresowanych - niewiadomo. I prawdopodobnie już się nie dowiemy. 

5 stycznia 2014

Ponowny atak "hackerski". Tym razem nie dotyczy to Kellow, a jej przyjaciółki - UkradnijDlaMnieNiebo. 

Osoba w jej sercu ma nick niesamowicie zbliżony do tej, którą w serduszku miała Kellow. 

Tak więc mogłoby się wydawać, że to ta sama osoba, która wcześniej była na koncie Kellow. Co na ten temat oskarżona o to wszysko Nikuss?

Znowu na swoim blogu pociła się, że jest to jej sprawka. Ale gdyby to była ona - czemu Kellow miałaby pisać, że to ktoś inny? Po co wtedy ta cała historia z "żartem, który zrobiła mi przyjaciółka" i czemu później to samo miałoby się stać z kontem UkradnijDlaMnieNiebo? 

Musze was nieco załamać - bo tak właściwie do tej pory nie wiadomo, kto za tymi postaciami pupki murzynki stał. Ja mam natomiast pewną teorię, która składa mi się jakkolwiek w całość po przeanalizowaniu tego wszystkiego. 

Kellow została shackowana przez UDMN, a UDMN przez Kellow. To tyle, wszystko. Jeśli faktycznie byłoby tak, to w końcu nabiera sensu ten wpis Kellow na 4moviestars, gdzie wspomina, że miał to być żart jej przyjaciółki i jest to dla niej bliska osoba, ale zaszło do za daleko. W odwecie za to co się stało, Kellow po kilku miesiącach zrobiła to samo z kontem sprawczyni tego incydentu - UkradnijDlaMnieNiebo. Założyła nawet podobne konto, które dodała jej do serduszka. No przyznajcie, że ma to więcej sensu, niż to, że jakaś 11 letnia Nikuss jest seryjną hackerką. 

A nawet jeśli jest to sprawka Nikuss, to czemu nie wspomniała, że ukradła również konto Cochanelli w tym samym czasie?

źródło

Na blogu abieskiej Kellow kilka lat później odniosła się do tych wydarzeń. 

Z tym, że PONOWNIE - w 2013, a w 2015 była już inna właścicielka konta. Więc co więcej mogła na ten temat powiedzieć, jak sama w 100% nie była pewna co się podziało te dwa lata wcześniej.

Arli jest chłopakiem, a Kellow znowu skradziono w grudniu 2013

Na początku grudnia 2013 po msp chodziły plotki, jakoby Arli miała być chłopakiem. Plotkę tę rozpromowała UkradnijDlaMnieNiebo. 

Przepraszam za paskudną jakość, ale nie udało mi się znaleźć w lepszej... w statusie UDMN możemy przeczytać, że stworzyła film w którym obnaża kim jest Arli, nasza idolka, a raczej IDOL.

No i teraz sprawa z kradzieżą konta UDMN i moja teoria dotycząca tego, że to Kellow jej się na to konto wkradła ma więcej sensu, bo po tym jak rozpuściła nieprawdziwe plotki o przyjaciółce Alicji - Arli, mogła zrobić to w odwecie w podobnym stylu, jak kiedyś dawniej UDMN wkradła się na jej konto. 

Ale wracając do sprawy kradzieży konta Kellow, 20 grudnia 2013 roku ponownie ktoś włamał się na jej konto. 

I w czasie tego włamania nie zmieniono jej wyglądu na "uga buga", nie przetworzono ubrań. Jedyne co, to usunięto jej najki a do serca dodano Ricce. No i pisano dziwne statusy, które pokazałam wam wyżej.

Kim jest Ricca105? Nie mam pojęcia. Nie znalazłam w całej wyszukiwarce (a szukałam w trzech) żadnych wpisów na blogu, ani jej blogów. Jest to totalnie randomowa persona, która w uniwersum Kellow pojawia się po raz pierwszy. 

Po tym włamaniu Kellow opublikowała artbook:

W którym jednak uważa, że była to Nikuss? Jak to, przecież jeszcze chwilę temu zaprzeczała, żeby Nikuss stała za włamaniem na jej konto?

No ale tak czy tak, założyła ona wtedy nowe konto - Demetriia, o czym poinformowała również na swoim blogu, który wtedy prowadziła. 

Znalazłam też gdzieś w ogóle w google grafikaXDDD Taki skrin, co do którego wiarygodności nie jestem pewna, ale wam pokażę w ramach ciekawostki:

A może jest prawdziwy?? W sumie nie wiadomo, nawet gdyby faktycznie tak napisała Kellow, to trochę się jej nie dziwię. W sensie na nią był taki hype, tak dużo ludzi ją kochało i nienawidziło jednocześnie, że na jej miejscu też wolałabym odejść "z czyjegoś powodu", niż przyznać, że po prostu nie chce mi się grać i czytać wszędzie wiadomości (nawet na mailu, asku) typu: wruć plis!!!! Tak więc skoro ona odeszła z własnej woli, to mogła po prostu winę za to zrzucić na Nikuss N, która i tak wmawiała wszystkim graczom, że to jej sprawka.

No i jak wiemy Kellow miała również bardzo dużo akcji typu "poddymiam dla rozgłosu", więc równie dobrze mogłaby być to prawda, a Nikuss została przez nią losowo oskarżona.

Nikuss N/fishekzjarre lore

Na msp wiki możemy znaleźć link do bloga rzekomej Nikuss, tyle, że pisanego z innego konta. Nikuss N po usunięciu jej tego konta, podobno miała grać na fishekzjarre. No i to właśnie do bloga fishekzjarre widnieje link na wiki. Zobaczmy więc, co jest na nim ciekawego!

źródło

W styczniu 2014 nadal ciągnięcie tego samego tematu, że to ona ukradła konto Kellow, bo Kellow jej usunęła kiedyś konto z 25 (maksymalnym wtedy) levelem. No ale z tego pierwszego akapitu możemy wywnioskować, że ta kradzież w grudniu 2013 to była jej sprawka, a konto Kellow nadal jest w jej posiadaniu. 

Jak widzicie - autorką postów jest niejaka Nata$$ha. Zajrzyjmy, co tam na profilu jeszcze ma ciekawego. No więc na liście blogów przez nią pisanych jest również ten: https://natassha-msp.blogspot.com

Z nim jest o tyle ciekawie, że jak na niego weszłam, od razu poczułam takie specyficzne uczucie, jakbym już gdzieś się z tym spotkała... No i się nie pomyliłam. Pamiętacie wpis o hackerach, którzy publikowali swoje kradzieże kont? Pojawiła się tam rosyjska hackerska "natasha", która okradała konta osobom z polskiej topki. Dla przypomnienia, tutaj link do prawdziwego bloga natashy. 

No i jakoś zbyt podobne są do siebie wszystkie te wpisy...

po lewej stronie oryginał - po prawej ten 'fake natashowy blog'

Ten blog to dosłownie jakaś uboga, tania replika oryginału. Jak się okazało, ta słynna hackerka rosyjska to był tylko żart graczy. 

Tak więc kim jest autorka tego bloga, która podawała się za Nikuss w 2014 roku?

Na liście pisanych z tego samego konta google blogów znajduje się jeszcze jeden - https://msp-to-magia.blogspot.com, na którym to możemy zobaczyć screeny bezpośrednio w profilu gry. 

Jest to... Collieberr! Kimkolwiek jest Collieber, z pewnością była fanką poddymiania i teorii o hackerach. Tak więc nic istotnego dla fabuły, analiza dokonana, teoria obalona. Nie polecam zawzięcie wierzyć msp wiki, bo często się już poślizgnęłam na informacjach, które tam mają zapisane. Ktoś to w ogóle weryfikuje?

Z takich jeszcze ciekawszych rzeczy w tym temacie, to znalazłam na tym blogu screeny rzekomo z bloga fishekzjerre, na którym dodawała zdjęcia kont po ich kradzieży:

I co tu znowu robi ta Ricca, o co chodzi z jej postacią?

Oryginalny blog Nikuss N

Skoro już odrzuciliśmy teorię o tym, że powyższy blog należał do Nikuss, to pora przejrzeć ten "prawdziwy" blog, który Nikuss we własnej osobie prowadziła. 

Jak już wiemy - pisała na nim o tym, że ukradła konto Kellow, UDMN, ale oprócz tego, możemy dowiedzieć się również (tu z pomocą przychodzi ponownie Wayback Machine), że jej blog również został skradziony. 

Po raz kolejny pojawia się tu postać Ricca105, o której tak właściwie - nie wiemy nic. Silverstein nie wnosi nic do tego uniwersum, dlatego o niej nie wspominam. 

Na wiki msp (niestety niezbyt rzetelnym źródle, ale powołam się) jest wspomniane, że zarówno konto Nikuss N jak i fishekzjarre zostały usunięte, a Nikuss dostała bana na ip i do tej pory nie ma po niej śladu na msp. 

Ja naprawdę jestem przekonana, że to nie Nikuss stała za sprawą tych wszystkich włamań na konta i kradzieży Kellow w 2013. Błagam was, ona wtedy miała max 12 lat, jakim niby cudem miałaby (według jej oficjalnej wersji wydarzeń) stworzyć program hackerski na msp żeby włamać się na konto Kellow, która kilka miesięcy wcześniej usunęła jej konto z 25 levelem. No chyba, że jej nie doceniam. Ale nawet sama Kellow wielokrotnie pisała, że to nie Nikuss stoi za tym włamaniem, a ktoś z bliskich jej osób. Chociaż w sumie, na artbooku Arli napisała, że to podobno nikt jej bliski. Można się w tym naprawdę pogubić. 

Kwiecień 2015 - kolejne włamanie i o co chodzi z Moni2213

Niestety nie znalazłam żadnych zrzutów ekranu z tego incydentu, ale na pewnym blogu (link) 18 kwietnia 2015 roku pojawił się wpis, w którym autorka napisała:

Jak widzicie - zdjęcie niestety nie działa. Te nieładujące się zdjęcia to jakiś problem ze starymi wpisami z bloggera, ale nie jestem pewna z czego one wynikają. Tak czy tak - nie da się ich odzyskać, więc niestety cenny dowód nam przepadł. 

Najciekawsze jest to, że blog ten prowadzi Moni2213. Nic wam nie mówi? Spoko, już spieszę z wyjaśnieniem. 

Zacznijmy od tego, że do konta google Kellow przypięte jest sporo blogów, na których była redaktorką. 

Również była właścicielką wyżej wspomnianego bloga. Ale skąd wiem, że to na pewno konto google Kellow? Bo pisała z niego komentarze na blogu abieski w momencie, w którym zgłosiła się tam w konkursie na redaktorkę. 

Oprócz tego, dodała też wpis na blogu Moni2213 z tego właśnie konta, gdzie załączyła screen swojego profilu. 

No i tutaj sprawy zaczynają się nieco komplikować, bo kiedy już oficjalnie tą redaktorką na abieskiej została, to pisała z innego konta google. A przypominam, że na blogu Moni zaczęła pisać 20 kwietnia 2013, a na abieskiej 9 czerwca. Na abieskiej wszystkie wpisy spod ramiona Kellow pojawiały się z tego konta google: 

Do którego aktualnie niestety żaden blog nie jest przypisany.

Ale po co ta sławna Kellow, która jednocześnie prowadzi od wielu lat swój własny blog - filmowemsp - miałaby pisać na jakimś blogi Moni2213, na którym w momencie jej dołączenia było nieco ponad tysiąc wyświetleń? Nie mam pojęcia. Ja początkowo myślałam, że to ten moment, w którym jedna z wielu kolejnych właścicielek konta przejęła "Kellow" i rozpoczęła swoje własne blogowe życie. To się natomiast nie zgadza, bo w notce powitalnej Kellow wspomina o tym, że ma na imię Alicja, opowiada czym się zajmuje, czego słucha, ile ma lat. 

"No dobra doesyn, ale przecież nowa właścicielka mogłaby się podawać za pierwszą właścicielkę konta!". Okej, miałoby to sens. Miałoby, ale nie wtedy, kiedy w międzyczasie Kellow nadal pisała regularnie na filmowe-msp i nie pojawiła się tam żadna informacja o nowej właścicielce czy oddaniu konta, a przecież opisywała tam dosłownie wszystko. Ale zagadka ta została przeze mnie rozwikłana po skontaktowaniem się z Weroniką - obecną właścicielką konta Kellow. To właśnie ona była w posiadaniu konta, kiedy ta sytuacja przedstawiona wyżej miała miejsce. 

(tutaj link do tego wpisu)

Wspominała mi ona o tym, że miała jakieś wspólne konto ze znajomymi ale nieszczególnie pamięta o co w ogóle chodziło i co na nim robiła. Tak więc jak się możemy domyślać - Moni to po prostu była jej przyjaciółka. Nie Alicji, a Weroniki, która wtedy była w posiadaniu konta Kellow. Na jednym z wpisów samej założycielki bloga - Moni2213 możemy zauważyć, że 24 kwietnia 2015 miała nawet Kellow w serduszku.

Co wydało mi się bardzo interesujące, skoro 20 czerwca tego samego roku w komentarzach na abieskiej mogliśmy przeczytać takie coś:

Pomyślicie sobie "no co, dziewczyny się pokłóciły pewnie, zdarza się". No tak, ale w jakich okolicznościach?

Wrzuciłam wam znowu ścianę tekstu z paskudną czcionką i oczekuję żebyście przeczytali, ugh. Już wam tłumaczę. 

9 czerwca 2015 na blogu Kellow, który - jak to wynika z wpisu przywitalnego - dostała od Moni2213, Kellow dodała wpis, w którym wspomina o tym, że utraciła dostęp do swojego konta z nickiem Melissa :* 

Z tego wpisu możemy wyciągnąć kilka kluczowych informacji. 

1. Było to konto jej znajomej, ale znajoma przekazała go Kellow, a Kellow go nie potrzebowała i oddała swojej przyjaciółce - Moni2213.

2. Po tym jak oddała Moni konto, utraciła do niego dostęp, hasło zostało zmienione i email "magicznym sposobem" również. 

3. Parę dni przed tymi wydarzeniami z kontem Kellow stało się to samo, również ktoś wszedł i zmienił email jakimiś "potężnymi programami hackerskimi". Znowu.

No i to nie byłoby aż tak dziwne, gdyby nie komentarz Iluvatara pod tym wpisem:

Tak, to wszystko zamieszany jest też Iluvatar, ohhh, mówiłam wam, że cały ten lore Kellow to jest jakaś odjechana rzecz. No ale co do komentarza, to nie wiem jak go rozumieć. Natalia to przecież Moni, więc dlaczego w komentarzu Kellow przyznaje, że jest żałosna, skoro jeszcze chwilę temu pisała tak?

Niestety Weronika nie pamiętała dokładnie o co chodziło z Moni i tym wszystkim, jedyne co kojarzyła, to że taki ktoś jak Moni pojawił się w jej życiu. No i nie ma co się dziwić, że średnio to kojarzy - w końcu było to aż 10 lat temu, no i nie były to jakieś niesamowite wydarzenia, które dla każdego będą niezapomniane. 

Jakiś czas później na blogu abieskiej w komentarzach znalazłam to:

Przypominam - "j", to oficjalne konto google Kellow z tamtych lat.

No ale dobra, wróćmy na moment do tego konta google Kellow, z którego pisane są te wszystkie posty. 

Większość z tych blogów jest całkowicie pusta, ale jest taki jeden, który mnie zaciekawił i trochę ukrócił moje domysły dotyczące tego "po co Kellow dwa konta do pisania blogów?". Mianowicie - pozycja przedostatnia na powyższym skrinie to ten blog (link).

Z tego samego konta pisane są wpisy, pod którymi podpisują się: Ania (lilia 250) i Julia (rocaa). Tak, to są właśnie te znajome Kellow, z którymi to konto wspódzieliła. Nie wiem nadal po co i jak to się stało, czy dziewczyny były ze sobą jakoś blisko (na logikę - tak). 

Skontaktowałam się w tej sprawie w Julią (rocaa) i nawet mi odpisała, ale szczerze mówiąc, dowiedziałam się tylko tyle, że się przyjaźniły. Czyli tyle, ile już do tej pory udało mi się wywnioskować. 

Skoro już znacie historię Kellow z Moni2213, to teraz zastanówmy się poważnie. Co się stało, że dziewczyny się pokłóciły? 

Z pewnego filmiku na yt (niezbyt legitnego źródła, ale przynajmniej screeny statusów są widoczne), możemy dowiedzieć się po statusach Kellow, że dostęp do jej konta miała Natalia (czyli właśnie Moni!)

źródło

W ogóle w tych statusach podział się ogromny syf XD

Czyli konto Kellow znowu zostało skradzione, ale jednak Moni je odzyskała, ale jednak nie, ale jednak tak. 

Cała ta akcja miała miejsce w maju 2015 (a przynajmniej z wtedy pochodzi ten filmik na yt). Autorka tego filmiku pisała z Melissą :* i z >JeloneK< i z ich rozmów możemy dowiedzieć się, że oby dwa te konta były wspólnymi kontami Moni jak i Kellow. 

Jedyne co mi się tu nie klei, to te wiadomości XD Widać, że pisane były przez kilka osób na zmianę. Okej, Natalia czyli Moni, Weronika czyli właścicielka Kellow w 2013 roku, ale co w tym wszystkim robi Alicja?! Mam wrażenie, że ta Alicja to po prostu wymysł Weroniki, bo na blogu również podpisywała się czasami Alicja, czasami Weronika. 

Przysięgam wam, że to wygląda albo tak, jakby właścicielka Kellow wtedy miała bipolara. Jakby kłóciła się ze samą sobą udając, że to dwie różne osoby. A jak wiemy - Alicja nie miała już w 2015 konta Kellow w posiadaniu. No i miała 10 lat, to też warto zaznaczyć.

Czyli... wychodzi na to, że Monisia bawiła się kontem Kellow i to ona robiła krzywe akcje na Melissie? Że to ona miała dostęp do jej konta, ale zmieniła jej hasło? Swoją drogą te wszystkie skriny nadal pochodzą z tego samego kanału, który podlinkowałam wcześniej (tak dla zaciekawionych). 

Matko boska, czemu kradzieże konta Kellow są zawsze takie zawiłe i zagmatwane... w dodatku Malinasia wysłała mi zdjęcie jakiegoś starego artbooka Kellow:

Czyli co, czyli jednak Alicja i Weronika współdzieliły konto Kellow przez ten cały czas? O CO W TYM WSZYSTKIM CHODZI??!! 

Odwiedziłam blog podlinkowany na dole, żadnych wpisów. Ale... za to podlinkowany był instagram Alicji. Ależ oczywiście, że do niej napisałam. Ale nadal czekam na odpowiedź. Jak odpowie, dam wam update. 

Iluvatar vs blog abieskiej

9 czerwca 2015 roku Kellow zostaje przyjęta jako redaktorka na blog abieskiej. Ponownie plot twist dla osób znających nasze redaktorki - Malinasia wtedy była administratorką tego bloga XDDD Tak, Malinasia teraz pisze tutaj wpisy. Boże dziewczyny!!! Najpierw Roberta robiąca recenzję kradzieży konta Kellow, a teraz Malinasia bezpośrednio powiązana z dramą, co ja trzymam pod swoimi skrzydłami... ciekawe jakie brudy wyjdą na Jokehic.

Ale wracając do tematu, nie było to zwykłe przyjęcie redaktorki na bloga. Było dookoła tego sporo kontrowersji. Zaczynało się niewinnie, Iluvatar wtedy miał nick 1szymon102 i nawet on zgłosił się jako ochotnik na redaktora!

Ale oprócz niego, zgłosiła się również Kellow, która to dostała się do następnego etapu, gdzie głosowali czytelnicy. No i tu się zaczynają schody. 

Iluvatar przyjaźnił się z Kellow (z nową właścicielką Kellow, która jest w posiadaniu tego konta od 2015 roku, nie z Alicją - z Weroniką). Tak więc kibicował jej z całego serca, aby dostała się na bloga jako jedna z redaktorek. Nooo, może trochę do przesady jej kibicował...

No i jakoś tak przez kilka kolejnych dni się to ciągnęło, w komentarzach pod każdym dosłownie wpisem na przestrzeni tych kilku dni wszyscy się kłócili i dyskutowali o tym czy to co robi Iluvatar jest spoko czy nie spoko, czy zachowuje się jak pajac czy nie. Jakimś cudem udało im się zwołać nawet poprzednią właścicielkę bloga, abieską we własnej osobie!

Z takich ciekawszych rzeczy co do tej dramy z Iluvatarem i redaktorstwem Kellow, to Malinasia wstawiła wpis podsumowujący tę całą dramę, w którym mogliśmy zobaczyć na przykład to (po prawo jest).

Kliknijcie sobie żeby powiększyć, bo ten skrin jest potężne długi. Nie wiem, czy jest wystarczająco czytelny, ale niestety tak go już Malinasia dodała... 

Jeśli czytelny nie jest, to już wam wszystko skracam. 1szymon102 zawiedziony informacją, że nie dostał się nawet do drugiego etapu wyboru redaktora napisał, że "super, że przynajmniej Kelcia się dostała" i że jest ona jedyną osobą ze wszystkich tam, która zna się faktycznie na msp. 

Później jakaś osoba porusza wątek tego, że teraz Kellow na pewno wygra, bo Szymon wypisywał o tym wszędzie, nawet na forum MSP. 

Komentarz dodaje tam nawet Kellow z konta "lila reeca", tak, z tego samego, z którego pisała bloga ze znajomymi. To dokładnie to konto, które pokazałam wam wyżej, ale w momencie robienia tego skrina (2015 rok) miało jeszcze normalną nazwę i zdjęcie profilowe. 

Później Szymon coś tam się poci, że strasznie go bawi ta drama i on siedzi, czyta i się śmieje z tych ludzi, którzy dali się na to nabrać itp. 

Pod innymi wpisami pisał też, że wspiera tylko przyjaciółkę, dlaczego nie może, beke ma z ludzi i inne tego typu pierdoły. No jak się finalnie okazało - Kellow wygrała ten konkurs na redaktora i pisała na abieskiej dość długo. Pół roku bodajże, bo w grudniu wydarzyła się dość potężna drama z jej udziałem i Iluvatara. Za chwilę wam o tym opowiem. No ale ludzie ją lubili ogólnie, Iluvatara nie, ale w sumie to jakoś to wszystko ucichło i już przestali się kłócić. 

Ale czemu wspominam wam o tej gówno-dramie?

Bo ma to ogromne znaczenie dla innego tematu, dla dramy, która wydarzyła się w grudniu 2015 roku. Tak więc lepiej wprowadzić was w kontekst, że Iluvatar i Kellow wtedy byli ze sobą dość blisko + warto też zachować w pamięci to, że Iluvatar po prostu kręcił sobie kontent i nawet w swoim zgłoszeniu na redaktora napisał "kocham krytykować i hejtować" oraz że pisze z Kellow na filmowym-msp.

Oprócz tego oczywiście udało mi się kilka skrinów rozmów z tamtych lat wyciągnąć od Malinasi, która w tym wszystkim brała udział. Najciekawsze do czego się dokopała, z pewnością jest to:

najpierw krótkie info - ta rozmowa jest prowadzona pomiędzy Kellow (jako Madelyn - wiadomości z lewej strony) oraz Cind, czyli inną bloggerkę zamieszaną w tę sprawę

Jak możemy przeczytać - Kellow na prawdę nie darzyła sympatią Malinasi. Tak właściwie bez powodu, bo nic wielkiego nie wydarzyło się zanim padły słowa na screenie powyżej. Oprócz tego na blogu Abieskiej znalazłam również komentarze, w którym któraś z redaktorek powiązanych z blogiem Emily-McCline (o którym za chwilę) wyjawia mroczny sekret o tym, że rzekomo Kellow i Iluvatar planowali włamać się i zniszczyć bloga abieska-wariatka-i-msp. Tę teorię potwierdziła mi również Malinasia:

Kellow i Iluvatar zorganizowali nawet jakąś akcję "precz malinie" na gg. 

Chodzi tu o to, że rzekomo sama Malinasia miała rozpromować tę akcję "precz malinie" i tworzyć fake konto google, z którego samą siebie miała wyzywać i 'preczować'.

Podczas której do Malinasi pisali losowi ludzie z mniej więcej taką treścią:

Oraz kilka losowych wiadomości między Iluvatarem a Kellow:

11 sierpnia 2015 - wpis Kellow na abieskiej po długiej nieobecności

Przyznaje ona w nim, że Charleney to konto Kasi, a nie jej. Kimkolwiek jest ta Kasia, bo nie dokopałam się do takich informacji. Jest to jej znajoma, Kellow zachęciła ją do założenia konta, ale ma dostęp do jej konta żeby wbijać jej level. No i tu zaczyna się gruba jazda.

Iluvatar i Kellow razem kradną blogi

W grudniu 2015 miała miejsce bardzo ciekawa drama, do której właśnie musiałam was wprowadzić uprzednio opisując jak bliską relację miał Iluvatar z Kellow (nie Alicją - pierwszą właścicielką - przypominam, z Weroniką). 

Zaczęło się od tego, że Kellow stworzyła konto na msp, konto google, pisała jakiegoś tam bloga w imieniu kompletnie innej osoby pod nickiem Charleney. Początkowo nikt się nie domyślał, że za tym kontem może stać Kellow, bo skąd mieli to wiedzieć. 

Z tego co wyczytałam na różnych blogach (głównie abieskiej), jedyne powiązanie z tym kontem a osobowością Kellow było to, że słucha Lany Del Rey i miała ten sam styl pisania. Ale kropki ludzie zaczęli łączyć dopiero po wybuchu tej całej afery. 

No więc do rzeczy! Nie wiem czy ktoś z was kojarzy bloga Emily McCline. Ja kojarzę, a nawet pamiętam, że był to jeden z moich ulubionych w tamtych czasach. 5 grudnia 2015 roku ktoś wkradł się na tego bloga, pousuwał aktualnych redaktorów, administrację, zmienił cały wygląd. 

Z bloga abieskiej wykradłam screena, w którym dzień po włamaniu administratorka Emily-McCline opisuje całą tę akcję:

Słowa "Szymon, dlaczego?" odnoszą się właśnie do Iluvatara. Podczas tego wielkiego włamania dostał on uprawnienia administratora na blogu i to on zrobił cały ten syf. 

W tym również wpisie załączone są screeny rozmów na gg. Myślę, że nicki są dość czytelne, więc nie będę wam tłumaczyła kto co napisał. 

Czyli dowiadujemy się z tej rozmowy, że Kellow miała administratora na tym blogu, dodała Szymona, bo "on chciał" i wtedy się to wszystko podziało. Kellow pisze te wiadomości, jakby nie miała z tym nic wspólnego i tylko dodała go do bloga tak o, a to że on zrobił młyn to już nie jej sprawa, bo napisał jej przecież, że to wszystko odkręci. 

Dostaliśmy również screeny rozmowy prywatnej między jedną z redaktorek, której nie usunęli stamtąd, a Szymonem:

"Tajemniczymi redaktorami" na blogu Emily McCline był 1szymon102 pod nickiem "Diana" i Kellow pod nickiem "Charleney". Jakby tego było mało, to chcieli oni cały ten syf zwalić początkowo na jedną z redaktorek, której jako (chyba) jedynej nie usunęli - Reiile. Ludzie natomiast nie dali się złapać na to wkręcenie Reiile w kradzież bloga, sporo osób się wygadało o tej całej sprawie, rozmowy prywatne wyciekły i wszystko było już wiadomo. 

Z komentarzy pod tym wpisem możemy też dowiedzieć się, że inne redaktorki bloga wiedziały o tym, że Diana to Szymon, ale nie mówiły tego. 

Właśnie! Tu się zaczyna kolejne rozgałęzienie ten aferki. Kellow na tym okradzionym blogu przyjęła rolę bohaterki, która uratowała go od upadku, co też jest całkiem zabawne, bo przecież to ona dała Szymonowi admina. 

Ale co dalej z blogiem Kellow? Co dalej z filmowym-msp?

Wiem tyle, że filmowe-msp nie upadło. Nie cieszyło się już taką sławą jak wcześniej, ale ludzie ogólnie nadal czytali tego bloga i wpisy się pojawiły. Niestety blog został ustawiony na prywatny, a na wayback nie udało mi się dokopać do wpisu z początku grudnia 2015 roku, kiedy ta drama miała miejsce :(

Mimo tego, że mam kontakt z aktualną właścicielką Kellow i tym samym - autorki filmowego-msp, to nie jest ona w stanie zalogować się na to konto google i wejść na filmowe, bo nie pamięta passów. Straszna szkoda, bo pewnie dużo ciekawych rzeczy dałoby się tam znaleźć. 

Podobna sytuacja też jest w przypadku bloga Emily-McCline. Zapisów mało, a wpisów...

A wpisów cała masa. Napisałam wiadomość do redaktorek bloga do których udało znalazłam namiary - z prośbą o dostęp, więc jeśli czytanie teraz ten tekst - to nie odpisały mi, nadal. No nic dziwnego, w końcu od wielu miesięcy/lat nie logują się do gry. 

Lilia 250 - sprzedaż konta Kellow, które nie należało do Kellow?

Pamiętacie, jak opisywałam wam tę zawiłą historię z kontem google, z którego pisały jednocześnie trzy osoby? To to samo konto, z którego Kellow pisała kiedy przyjaźniła się z Moni2213. Do tego maila przypisany był blog dwóch przyjaciółek - Lila 250 i Rocca.

Na blogu Kellow (filmowe-msp) mogliśmy w 2015 roku znaleźć taki wpis:

Chwila... czyli Lilia 250 to było jej konto? Czy ona je dostała? Czy to była kolejna osobowość Kellow, czy jej bliska znajoma która oddała jej konto?

Przecież na blogu lilia-rocaa możemy przeczytać, że dziewczyny prowadzące go mają na imię Julia i Ania. Pisały tego bloga do 21 lutego 2015, a w kwietniu tego samego roku pojawił się taki wpis:

Mimo, że według wpisów na tym blogu - konto Kellow nie ma z nim nic wspólnego. Nie napisała tam ani jednego posta, dziewczyny od 2014 roku piszą go tylko we dwójkę. Aż nagle dołącza tam Kellow i promuje filmowe-msp, na którym chce sprzedać konto Lilii? Swoją drogą, jeśli ktoś jej kupił vipa na rok, to trochę klaruje nam się tutaj powód dla którego tak często włamywano jej się na konto. 

Ale finalnie nie wiemy, czy ktoś to konto kupił - konto Lilia 250 aktualnie nie istnieje. Nie wiemy też czy to było jej konto, czy dostała je od znajomej. 

Jeszcze więcej włamań na konto

Poza tymi wyżej wymienionymi, Kellow miała wiele innych włamań na konto. Prześledźmy sobie to wszystko jeszcze raz.

1. Pierwsze w 2012 roku, o którym krótko wspominałam wcześniej - brak jakichkolwiek zapisków.

2. Kolejne, zdecydowanie najgłośniejsze - pupa muzynki w 2013 roku

3. Później - grudzień 2013

4. 5 stycznia 2014 - włamanie na konto UkradnijDlaMnieNiebo

5. 18 kwietnia 2015, o którym możemy dowiedzieć się z tego bloga, czyli ówczesnej przyjaciółki Kellow

6. 25 kwietnia 2015, o którym pisała na filmowe-msp

7. Włamanie na Kellow i Melisse, opisywałam to wyżej przy okazji tematu o Moni

8. 8 czerwca 2015 - o którym również dowiadujemy się z filmowe-msp

A założę się, że to nie wszystkie z jej włamań. O wielu z nich pewnie nawet nie będzie nam dane się dowiedzieć, bo 1: dostęp do filmowe-msp (na którym to Kellow dzieliła się każdą informacją o włamaniach na konto) został utracony przez jego właścicielkę, 2: wiele z nich pewnie miało miejsce za kadencji Alicji, po której słuch kompletnie zaginął. 

I tak właściwie to tyle z informacji, do których udało mi się dotrzeć. Tak właściwie nadal do nich docieram, nadal gdzieś tam grzebię i ciągle czegoś szukam, ale nie wiem czy się doszukam. Jeśli tak - zrobię update tego wpisu przez wrzuceniem filmiku. 

Wpis wyszedł okropnie, ale to okropnie długi. Może to jakoś wynagrodzi wam tą marną systematyczność i to, że ponownie od 4 dni nie udało mi się nic dla was napisać. No ale Kellow odklepana, więc można ruszać do roboty i pisać głupkowate wpisy. Naprawdę nie mogłam się zabrać za dokończenie wątku Kellow, a przez to, że gdzieś to z tyłu głowy mi zalegało, to nie umiałam znaleźć motywacji do napisania czegoś innego. Ale w końcu głaz z serca zrzucony! No prawie, bo jeszcze muszę to wszystko nagrać i zmontować. Tak więc wyczekujcie cierpliwie.

I to właściwie na tyle, mam nadzieję, że herbata jeszcze nie zdążyła wystygnąć, a wy nie zasnęliście w połowie czytania tego wpisu. Cudownego dnia wam życzę, papa!

doesyn