Przewodnik po stylach - dark academia

Hej!!

Tu doesyn. W poprzednim przewodniku po stylach zapytałam was czy może macie w głowie jakieś ciekawe style, które mogłyby fajnie prezentować się w grze i które jeszcze nie zostały opisane w tej serii. Roberta zasugerowała mi w komentarzu właśnie dark academie, więc oto jestem. 

Szczerze mówiąc, to ten styl nawet nie wpadłby mi do głowy. Kompletnie zapomniałam o istnieniu takiego czegoś. Ale to może dlatego, że przez całe życie byłam zdecydowanie z dala od tego typu stylów, tak samo jak "old money" i wszystkie takie eleganckie, spokojnie rzeczy. No dobra, miałam raz pewien dziwny etap w grze... ale o tym później. Tak więc dzisiaj czeka mnie super wyzwanie. 

Co to jest "dark academia"?

Jeśli nie macie najmniejszego pojęcia, to nazwa już wiele podpowiada. W poprzednim przewodnikach po stylach omawiałam bardziej style ubioru (noo, może oprócz tumblr girl), natomiast dzisiaj mamy do czynienia bardziej ze stylem życia, a ubiór to tylko dopełnienie.

Romantyzowanie nauki, zwłaszcza literatury, zwłaszcza literatury klasycznej, kocham przedmioty humanistyczne i każdego popołudnia chodzę do tej jednej prawie zapomnianej biblioteki w mieście, aby poczytać tę jedną książkę z epoki romantyzmu, której nikt nie potrafi zrozumieć bez opracowania. Po przeczytaniu idę kupić sobie czarną kawę bez cukru żeby się ogrzać (bo oczywiście jest jesień i pochmurna pogoda), a później idę do muzeum (tylko nie nowoczesnego, jezuuuu), albo wracam do domu grać na pianinie. 

Dosłownie to jest ten styl w pigułce. Jestem przekonana, że to właśnie idealny przebieg dnia osób, którzy utożsamiają się z tą estetyką. 

Totalnie kojarzy mi się to ze studentami prawa, filologii i filozofii. Mam wrażenie, że to jest dla nich stworzone...

Jeśli udało wam się zrozumieć mniej więcej styl życia, to przejdźmy do kluczowego etapu w tym wpisie. Ubrania. 

Styl ubioru

Wyobraźcie sobie czarną, gorzką kawę w białej filiżance. Ale filiżance takiej, która została w domu po prababci i jest już obtarta, pobrudzona, zadrapana. Teraz wyobraźcie sobie, że ta kawa w tej filiżance ma ze wszystkich na świecie ubrań wybrać te, które nosiłaby gdyby była człowiekiem. 

Te ubrania o jakich pomyśleliście, prawdopodobnie idealnie pasują do tego stylu. Coś dzisiaj mam poetycki nastrój... najpierw jakaś historia fabularna teraz to, idealnie do dark academii się dopasowałam. 

Nie mam co tutaj się rozpisywać, po prostu vintage. Beże, brązy, neutralne, ale chłodne odcienie. Większość tych outfitów wygląda tak, jakby ktoś się cofnął w czasie o kilkadziesiąt lat i to jest chyba w tym najpiękniejsze.

Z tym stylem "academia" jest o tyle ciekawie, że ona rozgałęzia się na wiele innych. Kojarzę, że jest dark, light, classic, soft, summer, no cała masa. Tak właściwie jedyne co różni te wszystkie stylówki, to użyte kolory. W light są jasne, w soft i summer jakieś jasne i pastelowe, w dark ciemne, proste. Z tym, że "dark" to chyba najpopularniejszy z tych wszystkich. 

Tak więc w końcu mogę pokazać wam kilka zdjęć, które są książkowymi przykładami tego stylu. 

Ciężkie płaszcze, swetry, koszule, spodnie garniturowe - to musthave w szafie, jeśli chcecie się tak ubierać. Torebka musi być koniecznie brązowa i stara, najlepiej jak jest cała obdrapana i wygląda jak torba listonosza sprzed 100 lat (o ile wtedy byli listonosze). 

Znalazłam nawet całego instagrama, który jest poświęcony temu stylowi i ma MAAAASĘĘ obserwacji. 

Myślę, że nie musze pokazywać wam więcej ubrań, bo jest to dość łatwe do pojęcia ludzkim umysłem. Skupmy się natomiast na tym, jak wygląda twarz.

Jeśli nie macie takiej paletki w swojej kosmetyczce (najlepiej to z żebyście wzięli ją od babci z szafki), to nie macie czym się pomalować, przykro mi! Cienie oczywiście brązowe i ciemne. Makijaż ogólnie jest minimalistyczny, ale zdecydowanie nie może być kolorowy. Najważniejszym elementem w tym makijażu jest:
1: kontur (żebyśmy wyglądali na zmęczonych życiem rzecz jasna)
2: usta - usta ku zaskoczeniu - też są ciemne! no kto by się spodziewał. 

Zauważyłam też, że bardzo często malowane są kreski, natomiast brązowym cieniem, a nie eyelinerem. To ma być taki... lekko przybrudzony, ale nadający charakteru makijaż. A jeśli macie okulary z wielkimi, metalowymi oprawkami, to już w ogóle jesteście na wygranej pozycji. Również często domalowuje się piegi. No wiecie - ma być naturalnie, ale z klasą. 

No i lipa trochę, jeśli macie blond włosy. Mam złą informację, ale lepiej jeśli je przefarbujecie. 

Dodatki

Podstawa - stara, brązowa torba w której trzymamy książki oraz okulary. To robi największą robotę, ale oprócz tych dwóch wymienionych rzeczy, to biżuteria również jest kluczowa. 

Te wszystkie wisiorki i przypinki, które możemy znaleźć na targach staroci... tak, one nadają się tutaj idealnie. Oprócz tego również jakieś vintage zegarki czy korale będą pasowały jak ulał. No i biżuteria koniecznie złota. Nie wiem czemu, ale nie znalazłam ani jednego zdjęcia, gdzie ktoś w stylu dark academii miałby srebrną biżuterię. Ale to może wynika z tego, że ubierają się w ciemne brązy i taki również robią makijaż, więc złoto wpasowuje się tutaj idealnie. 

Klinika

Tak więc formalności odklepane, pora przenieść ten styl do gry. Zacznijmy od kliniki, która pasowałaby do takiej postaci. 

Oczywiście wszystko w chłodnych odcieniach brązu. Zrobiłam nawet wory pod oczami, bo od tego ciągłego siedzenia po ciemku przy książkach pewnie oczy są strasznie suche i zmęczone. Nie ukrywam, że nie kupię tej kliniki, żeby użyć jej w proponowanych przeze mnie lookach. Bez przesady - 2900 sc za takie coś......... to chyba musiałabym być milionerką, żeby się na to zdecydować. Nie lubię tych oczu i ust, ale w połączeniu ze sobą dają mi jakiś taki tajemniczy i zalotny efekt, że wpasowało mi się do tego stylu. 

Mój look

Najpierw muszę się wam do czegoś przyznać. Na swoim starym koncie (przed doesyn) miałam taki dziwny etap życia, że kupowałam tylko brązowe ubrania w wybranych odcieniach, a później składałam z tego losowe looki. Nie było to zbyt apetyczne i nie wiem co mi wtedy strzeliło do głowy, ale dzięki temu mogę wam teraz pokazać looki, jakie robiłam kiedyś i które hmm.... można powiedzieć, że pasują do tego stylu. 

Znaczy pasują estetyką, ale kolory zdecydowanie są zbyt ciepłe i za jasne. Ale to szczegół, więc zanim stworzę swój look to spójrzmy na to...

To jest zdecydowanie coś, czego fan stylu academia nie powstydziłby się na msp. Tak jak wspominałam - ciemniejsze kolorki musiałabym użyć żeby wpasowało się w gałązkę "dark", ale dobór ubrań chyba całkiem trafiony...

No więc uwaga, przygotowałam kilka stylizacji dark akademickich. Prezentują się tak:

Szczerze mówiąc, to świetnie się bawiłam robiąc te looki. To pewnie dlatego, że styl ten na ogół jest dość prosty w swoim założeniu i w grze mamy maaaasę ubrań w takim klimacie. Dołączam wam też ankietę, żebyście zagłosowali na ten, który podoba wam się najbardziej (dawno nie dodawałam już ankiet... pora do tego wrócić).

Inne lookowe inspiracje

Mimo tego, że ten styl jest dość prosty i uniwersalny, to nie znalazłam ani jednej moviestar czy to na forum, czy to na liście moich znajomych, która się tak ubiera. Miałam ogroooomny problem, żeby znaleźć jakikolwiek look gdziekolwiek w internecie czy w grze, który nawiązywałby do tego stylu choć trochę. 

Szczerze mówiąc, to o wiele łatwiej jest znaleźć takie moviestarki na msp2, niż u nas na jedynce. To pewnie dlatego, że na jedynce grają weterani, więc większość z nas ubiera się ciekawiej i eksperymentalnie, a nie jak studentka filozofii. 

Zresztą, co mi szkodzi. Pokażę wam jak looki w tym stylu wyglądają na msp2, bo takich znalazłam zdecydowanie więcej i są one... ładne!

Całe szczęście, że na msp1 również udało mi się znaleźć kilka looków. Niewiele, ale zawsze coś!

Te dwa znalazłam na pinterest, ale była podpisana autorka, więc wkleiłam jej nick na to zdjęcie. Jest to użytkowniczka z serwera kanadyjskiego. Weszłam na jej profil, niestety teraz nie ubiera się już w tym stylu. Tak więc te looki są chyba dość stare, cud, że udało mi się je znaleźć. 

No i szczerze mówiąc, to tyle z moich poszukiwań. Naprawdę mało jest tego typu looków u nas w grze, aż szkoda. 

No i to już na tyle w tym wpisie! Mam nadzieję, że wam się podobał, mimo małej ilości inspiracji pokazanych w praktyce (w praktyce w sensie, że w grze). 

Ale może to i lepiej! Bo jeśli ktoś z was chciałby się tak ubrać, to nie sugerowałby się innymi, tylko stworzyłby coś nowego, co nosiłaby zdecydowana mniejszość w grze. 

Możecie dać znać w komentarzu jaki styl chcielibyście ujrzeć w kolejnej części przewodnika po stylach, ponadto możecie też wysyłać mi na doesynmsp@gmail.com swoje looki wraz z podpisem, w jakim stylu one są. Ku zaskoczeniu - nie omawiałam jeszcze goth, więc macie okazję pokazać swoje dzieła, które z pewnością wrzucę do wpisu wraz z podpisaniem autora. 

Cudownego dnia wam życzę, papa!