Rare week lookbook + msp w końcu nie family-friendly?

Hej!

Jednak nie udało mi się wyrobić ze wszystkim, co musiałam zrobić. Po drodze też nastała potrzeba na zrobienie formata na moim laptopie, więc jakoś tak się to właśnie odsuwało w czasie, aż do teraz. W takim więc razie przybywam do was z nowym wpisem z dwudniowym (niestety) opóźnieniem. 

Dziś pokażę wam jakie cudowne (a przynajmniej wydaje mi się, że takie są) looki udało mi się ułożyć z pomocą ubrań z obecnie panującego rare weeku. Minusem dla was może być to, że wszystkie z tych looków co prawda może i znajdują się na moim profilu, ale rare week się skończył więc i tak nie możecie ich kupić! Szkoda, lubię jak ktoś kupuje moje looki (czuję się wtedy doceniona).

Oczywiście nie ograniczałam się tylko i wyłącznie do ubrań z tygodnia unikatów, bo gdyby tak, to chyba bym oszalała do reszty. Pokażę wam looki, których bazą będą ubrania unikatowe, ale dodatki czy inne pierdoły pozwoliłam sobie wziąć z innych motywów. 

Look 1 - krew i flaki

Muszę wam się otwarcie przyznać, że to zdecydowanie mój ulubiony z tych wszystkich jakie dziś wam pokażę. Ale to może przez to, że ja to ogólnie jestem oogromną fanką krwawych, halloweenowych looków. Zawsze kiedy przychodzi czas na halloween, to wylewam siódme poty żeby ułożyć najbardziej odjechany look z najbardziej przerażających rzeczy w sklepie. W związku z tym możecie sobie wyobrazić, jak bardzo ucieszyłam się, kiedy zobaczyłam flaki i ubrania z krwią. 

A propo ubrań z krwią - nie wiem czy to ja zaczynam się nad tym poważnie zastanawiać teraz, czy to tylko złudna nadzieja pozostawiona przez zarząd msp, ale odnoszę coraz bardziej wrażenie, że msp1 zaczyna odchodzić od tego family-friendly kontentu, jaki był nam serwowany ciągle od 10 lat. Oczywiście na każdym praktycznie tygodniu unikatów jest jakaś rzecz z ery starego msp, która ma w sobie krew czy inne przerażające gówno, ale na tym rare weeku to prawie połowa rzeczy była zakrwawiona. Poważnie, ja się zastanawiam co dostaniemy na halloween w tym roku, bo właśnie wtedy pojawiają się najbardziej odjechane rzeczy i animacje (błagam niech wrócą animacje z krwią, już jesteśmy tak blisko).

Trochę się rozgadałam... wracając od looka - to zdecydowanie mój faworyt. W dodatku jestem najszczęśliwszą osobą na świecie, bo udało mi się kupić białe austra. Są przepiękne, pasują do wszystkiego. Ubrałam nawet tutuaż na łapę, który kiedyś był używany jako rany od pocięcia. Po aktualizacji - czarnego koloru nie da się zmienić na czerwony, więc zostawiłam jak jest bo i tak pasuje. 

Użyte rzeczy:

Jak widzicie - użyłam 5 rzeczy spoza rare weeku. Ogólnie look składa się z 12 rzeczy, bo mam też róż na policzkach którego po prostu go nie ściągałam, miałam go już na postaci. Nie wiem czemu w koszyku jest 13, pewnie jak zwykle coś mi się zduplikowało. 

Kolorki: 

Look 2 - uwuśna dziewczynka ale to paraliż senny

Początkowo wszystkie looki chciałam zrobić w klimacie tego powyżej, ale z tymi włosami... nie dało się. Koniecznie chciałam je użyć, bo są przepiękne, ale nie mogłam ustawić ich całych białych lub czarnych. Czemu? Jeśli próbowaliście je przemalować to pewnie już wiecie, że ten zielony odrost jest zawsze, niezależnie od koloru jaki wybierzemy. 

I tak właśnie zaczął się mój pomysł na stworzenie pastelowej, uroczej stylizacji. Jestem wręcz oczarowana tym, jak pięknie razem wygląda spódniczka i dwa gorsety... cały ten look ogólnie jest czarujący, ale na początku jak go zrobiłam, to wydawał mi się zbyt nudny. No i pewnie widzicie sami co tu jest elementem "na przełamanie" - brak twarzy. Jak dla mnie to, że nie widać oczu mojej postaci robi tutaj ogromną robotę. 

Użyte rzeczy:

Kolory: 

+biały oczywiście

Look 3 - początkująca emoska

Te buty... mimo że nie są z tygodnia unikatów, to zdecydowanie robią tutaj ogromną robotę. Zresztą, te rajstopy też. No i w sumie są to jedyne elementy ubioru, które nie są z unikatowego motywu. 

Zawsze byłam ogromną anty-fanką tego wiszącego niewiadomo czego od ucha do nosa, ale nie ukrywam, że w tym przypadku pasowało jak nic innego. Wiele dodatków próbowałam dopasować, ale tylko ten jeden się nadawał. No i w sumie to dobrze, bo nie ukrywam, że trochę się do niego przekonałam (wydałam na niego diamenty, słabo by było jakbym się nie przekonała). 

Bardzo prosty look, ale zdecydowanie ta twarz dodaje uroku i ciekawego wyglądu, dzięki czemu nie jest aż tak "zwyczajny".

Użyte rzeczy:

+

dodałam w ostatniej chwili, bo było mi jakoś zbyt pusto na tych rękach

Kolorów chyba nie muszę pokazywać.......

Look 4 - zmierzch lover

Ten look też ogromnie uwielbiam... Niby jest taki bardzo normalny, codzienny, ale ta twarz ma w sobie coś tak urokliwego, że ja jestem zafascynowana. Bardzo atrakcyjny, bagienny kolor i niekonwencjonalne połączenie dwóch epok msp - starej i nowej. To wszystko, co potrafię napisać w tym temacie.

Użyte rzeczy:

Kolorki:

Look 5 - goofy ahh bonus

Na początku chciałam zrobić look po prostu na dziale męskim, taki nieironiczny. Przejrzałam natomiast wszystkie moje możliwości i skończyło się tak... No nie mogłam się powstrzymać, żeby nie zrobić czegoś obłędnie dziwacznego. Gwoździe są super, ale szkoda, że nie da się ich nałożyć na włosy. Ogólnie cały ten look jest bez ładu i składu, jedyne co ma tu sens to kolory XD 

Ale jestem w stanie uwierzyć, że jakiś forum enjoyer nosiłby taki look, tylko że zamiast w takich uniwersalnych kolorach, to w neonach. No i prawidłowo!! Look jak już wspominałam w pierwszym zdaniu - obłędny. Idealny do filmu o bezdomnych zombie. 

I na samym końcu mam jeszcze dla was świetny artbook jaki zrobiłam w celu wybrania swojego wojownika:

Oczywiście nie ma tutaj tego ostatniego looka, bo gdybym go kupiła to szkoda byłoby mi starcoinsów. Ale za to są wszystkie 4, więc teraz możecie wybrać swój ulubiony. Specjalnie w tym celu mam dla was ankietę:

(a pamiętacie, jak kiedyś miałam fazę na dodawanie ankiety w każdym wpisie?? to było super)

No i to tyle w tym wpisie. Nie wierzę, że dwa dni męczyłam się z tym, żeby to napisać dla was. No absolutnie nie miałam czasu pozbierać tego wszystkiego do kupy, żeby coś tu napisać (a to dziwne, bo mam wakacje i prawie nic nie robięXD). 

Rozmyślałam sobie też nad tym czy nie powrócić do ankiet w każdym wpisie, bo uwielbiam ten format i wiem, że nie jesteście "pisanie komentarzy enjoyer", więc z ciekawości waszej opinii chętnie dodałabym nawet ankietę, w której wystarczy kliknąć raz, bez szukania sekcji komentarzy. 

Więc cudownego dnia wam życzę, mam nadzieję, że kupiliście flaczki na rare weeku. Cudownego dnia papa!!