Taak, dziś znów mnie naszło na robienie looka, więc przy okazji prezentacji, uznałam, że oprowadzę też was trochę po stylu zwanym "lolita". Więc to przewodnik po stylach i ootd w jednym!!
A czemu akurat takie połączenie? No jak już możecie się domyślać - look jest zainspirowany tym stylem XD Więc zanim pokażę wam co stworzyłam, to pokrótce wyjaśnię co to w ogóle jest za styl, bo wiele osób może go nie kojarzyć.
Ogólnie samo w sobie słowo "lolita" nie ma zbyt pozytywnego wydźwięku historycznego, ale nie ma też nic wspólnego z tym stylem. Jeśli chodzi o ubiór, to moda na to wzięła się oczywiście z Japonii, a ja kojarzę ten styl tylko dlatego, bo w wieku 12 lat miałam totalnego pierdolca na punkcie kultury i mody azjatyckiej.
Jeśli chodzi o znaki szczególne tego stylu, to w sumie nie mam co tu dużo wam pisać. Kokardki, sukienki zainspirowane starymi, porcelanowymi lalkami w tym stylu:
Czyli coś totalnie przerażającego, ale też niesamowicie pięknego.
Czuję się też zobowiązana zaznaczyć tu na wstępie, że są różne podgatunki tego stylu. Tak na dobrą sprawę, to nie różnią się one dla zwykłego widza niczym, poza kolorami. Sami zobaczcie;
Kawaii/sweet lolita:
Gothic lolita:
Classic lolita:
A nawet punk lolita:
Więc no jak sami już pewnie zauważyliście - baardzo podobne do jest wszystko do siebie, główną różnicą są kolory. Oczywiście różnice w tych podgatunkach stylu są znacznie większe, ale dla osoby nieszczególnie zafascynowanej tym stylem, nie widać jakiejś kolosalnej różnicy. A jeśli jesteście bardziej zaciekawieni tym rozróżnianiem, to zapraszam tu: *klik*
A teraz przejdźmy już do mojego looka. Zrobiłam go w dwóch kolorystykach - jedna pasująca do sweet lolity, a druga do classic. Najpierw pokażę wam wersję sweet:
Ale mi się ten look gigantycznie podoba... szczerze, na początku uznałam, że zrobię go tak żeby "się pobawić", ale finalnie poważnie zaczęłam zastanawiać się nad zakupem. Zwłaszcza, że cały look poza plasterkiem na nosie zawiera ubrania, które nie wymagają vipa (no a ja nie mam niestety). Idealnie mi się tutaj wpasowały te włosy, no są wręcz idealne. Mają berecik, do tego są kręcone z grzywką i dwukolorowe. Jeśli chodzi o buty i skarpetki, to coś się tam srogo zepsuło XDDD Nie wiem z czego to wynika ale wystają skarpety z butów, no co zrobić. Kokardki są, urocze elementy są, wielgachna sukienka z wieloma skomplikowanymi elementami jest, jak dla mnie wszystko się zgadza.
Jeśli chodzi o rzeczy, to użyłam takich:
No i kolory:
Druga wersja kolorystyczna - classic lolita
Tak, tutaj bardziej pokombinowałam z kolorami. Dodałam drugi odcień brązu, żeby nie było tak nudno. Zdecydowanie wersja różowa nie wymagała innego odcieniu różu, bo i tak robiła wrażenie, ale jeśli chodzi o beże i brązy, to tutaj musiałam się trochę bardziej wysilić, bo inaczej było to po prostu 'zwykłe', a niekoniecznie pasujące do stylu lolity. Zdecydowanie też bardziej podoba mi się ten look. Pamiętacie jak chwilę wyżej wspominałam, że aż miałam ochotę go kupić? O właśnie, zrobiłam brązową wersję i kupiłam ją, bo byłam zachwycona (nadal jestem). Więc jeśli chcecie kupić sobie ten look, to znajdziecie go u mnie na profilu, ale bez plastra niestety bo nie mam vipaXD (mam nick doesyn jakby jeszcze ktoś nie wiedział) (tylko podpiszcie, że ode mnie, albo dajcie znać w wiadomości prywatnej, to będę podziwiać jak na was wygląda).
Boże jak te włosy tutaj się cudownie komponują kolorystycznie... pewnie zauważyliście, że mają inny odcień niż ten jaśniejszy brąz na ubraniach, ale tak miało właśnie być. Nie wiem w sumie czy wygląda to dobrze, trochę zaczynam żałować, że nie zrobiłam takiego samego.
Jeśli chodzi o kolory, to użyłam tych:
Tak pod koniec dodam jeszcze, że dopiero teraz zauważyłam jaki ten look jest tani!! Jak to możliwe, przecież on wygląda jakby miał z milion elementów na sobie. Tak dużo się na nim dzieje i jestem nim tak zachwycona, a w dodatku kosztuje serio niedużo jak na standardy dzisiejszych kosztów ubrań na msp (zwykłe, nudne włosy w najnowszych motywach zazwyczaj nie spadają niżej ceny niż 700 sc).
Więc to na tyle jeśli chodzi o ten post!! Dajcie znać która wersja kolorystyczna podobała wam się bardziej. Tak, wiem, że mogłam zrobić też ten look w wersji gothic i punk, ale jakoś nie potrafiłam tego ugryźć, żeby wyglądało tak dobrze jak sweet i classic. Mogę to wyzwanie zostawić wam, więc tym bardziej dajcie znać jeśli kupicie mój look i zmienicie jego kolorystykę.
Cudownego dnia wam życzę, papa!!
wow... wersja różowa jest taka piękna <33 super post
OdpowiedzUsuńdziekuje, miło mi to czytać<3
Usuń