środa, 17 kwietnia 2024

Look do 2000 sc bez vip - cheapest look challenge

Hej!!!

Taak, dzisiaj robimy sobie wyzwanie, które znalazłam na jakimś blogu sprzed kilku lat, jeśli jesteście ciekawi skąd ten pomysł, to stąd *link

Uznałam jednak, że tam jest to wykonane totalnie inaczej, niż zrobiłabym to ja, więc nie mogłam się powstrzymać, żeby nie spróbować podjąć się tego wyzwania. 

Zaczynam od progu 2000 sc, bo wydaje mi się, że z 3000 na spokojnie da się ułożyć coś pięknego, nawet z wieloma dodatkami i kompletnie nie jest to dla mnie żadne wyzwanie. Ale, jeśli chodzi o kwotę 2 tysiące, to przyznam, że miałam tutaj niemałe problemy, żeby cokolwiek sensownego z tego ułożyć. Ale udało się! Zrobiłam nawet aż 2 looki, sama jestem pod wrażeniem. 

Planuję zrobić jeszcze wersję 1000 sc, ale szczerze nie mam pojęcia czy mi się to uda. Ewentualnie zrobię dla was 1500, jeśli 1000 mi nie wyjdzie.

Look 1

Nie no szczerze mówiąc, to jestem z siebie totalnie dumna. Udało mi się znaleźć takie włosy, które nie potrzebują żadnego dodatku na głowie, więc ogromna oszczędność. Jak tak patrzę teraz na ten look, to serio, bez problemu mogłabym to kupić, ubrać i nosić na swojej moviestar bez wstydu, bo to po prostu wygląda dobrze. Jakbym zobaczyła taki look bez wiedzy ile kosztował i miałabym zgadnąć, to w życiu nie powiedziałabym, że 1800 sc. Bardziej celowałabym w takie coś około 3 tysięcy??? 

Mam wrażenie, że ma on jakiś charakter, nie jest nudny i pusty. Pewnie to przez ten beret na głowie i paski w spodniach. Tak, zdecydowanie to bardzo urozmaiciło ten look. 

Użyte rzeczy:

Kolory:



Look 2

No tutaj zdecydowanie mniej się dzieje. Jest troche nudnawo, mało tutaj 'pazura'. Ale nadal - nie jest to zły look, jest po prostu zwyczajny, taki codzienny bym powiedziała. Tak, kolory znów te same, ale uwierzcie mi, że najlepiej do tego pasowały. Nadal jestem pod wrażeniem tego, że ten look jest droższy od poprzedniego... wygląda o wiele biedniej niż ten wyżej, a kosztuje więcej. Ale jeśli chodzi o plusy - to opatentowałam niesamowitą taktykę na to co zrobić, aby niskie buty i skarpetki wyglądały na wysokie buty. Użyte rzeczy zobaczycie niżej, tam nazwy tych dwóch części które w sytuacji starcoinsowo-kryzysowej polecam zastosować =D

Użyte rzeczy:

Kolory:

(no i jeszcze biały oczywiście)

Boże, ale koszmar. Tak długo robiłam te looki, a tak krótki wyszedł post XD Mogłam zrobić tak jak na tym blogu z inspiracji, że dodam kilka wersji kolorystycznych. No ale niestety nie pomyślałam o tym wcześniej, a już wyłączyłam grę i kompletnie nie mam ochoty na nowo tego wszystkiego razem szukać i składać, żeby dopasowywać do siebie pasujące kolory. 

No trudno, mam nadzieję, że taki nieco krótszy post też spełni oczekiwania, bo ostatnio w sumie piszę same długie, nad którymi spędzam ogrom czasu, a jestem w trakcie combo egzaminowym na studiach XD Nie wiem jak w tym wszystkim znajduję czas na przemyślenia typu: hmmm a może dziś zrobię stylizacje wróżki i rozpiszę się co o tym myślę w totalnie długim poście, który będę (włącznie z lookiem) robiła jakieś 3 godziny... taak, idealny pomysł.

No dobra, trochę za bardzo popłynęłam. Kończąc już moje gadanie (a bardziej pisanie), to życzę wam cudownego dnia, wieczora, nocy, kiedykolwiek to czytanie. Papa!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

komentarz = motywacja, nawet jeśli to tylko dwa słowa napisane z anonima ;3