Hej!!
Oh, ten post miał się tu pojawić już tak dawno, ale jakoś tak nie mogłam się za niego wziąć. Tak, znowu kolejna śmieszna seria która będzie się tym razem opierała na omówieniu postaci WSZYSTKICH hackerów z msp (a było ich serio sporo). Jeśli ciekawicie się czemu piszę hackerzy zamiast hakerzy, jak to powinno być z języku polskim, to o wiele bardziej przyjemnie dla oka wygląda dla mnie ta angielska wersja więc takiej używam.
Przy okazji - kolejne posty z tej serii pojawią się w tagu - hackerzy - a jeśli postać nie będzie na tyle skomplikowana i bogata w historię jak The Dolly albo właśnie Anonymous, to zrobię ich kilka w jednym poście. Ale nikogo nie ominę, gwarantuję c;
Od razu podaję wszystkie źródła z których brałam info, poza swoją głową: wiki, to, to, to też, no i to.
Noc hackerów
Ale co to w ogóle jest (a raczej była) noc hackerów? To dzień wymyślony przez użytkowników do straszenia innych graczy. Jest to całkowity wymysł użytkowników MSP
Według niektórych taka noc odbywa się 15 dnia każdego miesiąca zazwyczaj od 21:00 do 6:00, lub w ostatnie dni miesiąca, np. 31 stycznia od 20:00 do 5:00 najczęściej w Horror/Potwór Kawiarni. Część użytkowników używa w tym czasie kont z nazwami i wyglądem hackerów, inni przebierają się w brzydkie ubrania i udają, że zostali zhackowani.
Jednak to nie są prawdziwi hackerzy. Mimo to za każdym razem, gdy coś takiego jest organizowanego, wiele osób się daje nabrać i użytkownicy bawią się wtedy jeszcze lepiej.
Od zawsze gracze na MSP mieli takie cudowne zdolności urozmaicania tej gry tylko po to, żeby nie była aż tak nudna jaka jest w rzeczywistości. Pamiętam, jak zawsze chodziłam łysa na dzień hackerów i udawałam, że jestem noobkiem żeby nikt nie ukradł mi konta. W sumie, fajne to były czasy, taka adrenalinka, mimo że w rzeczywistości nic takiego nie istniało. Działało to na zasadzie kuli śnieżnej, którą po kolei coraz mocniej pchali kolejni gracze, nakręcając się nawzajem.
Co ciekawe, noc hackerów jest tylko na polskim serwerze. No cóż, Polacy są bardzo kreatywni, tak samo z teoriami spiskowymi dotyczącymi Castingu - dlatego może nadal sporo osób gra w tę grę. Ludzie sami sobie robią kontent, niesamowite.
Anonymous - kim jest?
Anonymous swoją działalność na MSP rozpoczął w czerwcu 2012 roku na brytyjskim serwerze. Uznawany jest za pierwszego hakera, który dołączył do gry (nie mylić z oszustami/złodziejami nazywanymi wtedy hakerami).
Jak to się zaczęło?
Wszystko zaczęło się w piątek, 29 czerwca 2012 ok. godziny 23:56 czasu polskiego, kiedy to na forum użytkowniczka o nazwie Deleted User stworzyła post pod tytułem "Little Test". Było to o tyle dziwne, że dziewczyna posiadała 1 level i nie była VIP, a pomimo to mogła pisać na forum, co było wówczas możliwe od 3 poziomu. Post przyciągnął niemałą uwagę użytkowników.
tłumaczenie:
"Czesć ;D Jestem Anonymous. Mam 1 level i nie jestem VIP. Mogę zrobić prawie wszystko ;D Nikt nie jest bezpieczny!"
Sposób hackowania i ofiary
Po skomentowaniu jej tematu na forum, zostawaliśmy wylogowani z konta. Na stronie startowej po lewej ukazana była Anonymous wykonujące różne animacje. Legenda mówiła, że w tym przypadku trzeba wyłączyć i włączyć ponownie przeglądarkę. Jeśli Anonymous nie zniknie należy to powtórzyć, aż do skutku. Jeśli wpiszemy login i hasło kiedy wykonuje ona animację, przejmie kontrolę nad naszym kontem.
Gdy już weszła na nasze konto zmieniała status na "Zhackowany przez Anonymous! - Nikt nie jest bezpieczny! - "
Odzew pod postem Anonymous był ogromny. Na MSP nigdy wcześniej nie było podobnej sytuacji, więc ciekawscy użytkownicy komentowali wpis. Pod wątkiem można było nawet zobaczyć komentarze osób z Highscores, a raczej Anonymous, która włamała się na ich konta.
Po pamiętnym poście na forum, hackerka stała się dość rozpoznawalna. Zaczęła szukać swoich ofiar na chatach - najczęściej plaży i kawiarni. Kiedy już na nie weszła powodowała, że chatroomy zaczęły zmieniać nazwy na ciągi cyfr, a ona sama nie miała widocznej nazwy.
Moderatorzy na temat Anonymous
O użytkowniczce zrobiło się tak głośno, że nawet jedna z moderatorek zabrała głos w jej sprawie, w celu uspokojenia graczy martwiących się możliwością stratą konta.
Tłumaczenie: "fioletowowłosa dziewczyna ze strony logowania to tylko zglitchowana, niegrywalna postać; nie ma się czego bać"
"i... kopiowanie/tworzenie postaci jak Anonymous = ban na MSP. nawet się nie trudź."
"już ponad 60 osób dziś zostało zablokowanych za kopiowanie Anonymous... ktoś jeszcze chce?"
"Zalogowałam się dzisiaj, kiedy na ekranie startowym była fioletowowłosa dziewczyna i nic mi nie jest"
Zabawne jest to XD Że przy tych dwóch ostatnich wpisach moderatorka sama ma fioletowe włosy XD Ale pięknie podkręcone.
No i wpis moderatorów na forum polskim:
Znalazłam jeszcze na wiki coś takiego, ale daje 99% że to też jest wymyślone:
Potraktujcie to jako zabawną ciekawostkę.Prawda, podsumowanie
Po prawie 5 latach, od czasu kiedy Anonymous stworzyła konto w grze, na odpowiedź na pytanie "jak to wszystko zrobiła?" zdecydowała się nagrać YouTuberka, nagrywająca MSP - Troleczek - w jednym z odcinków z serii o hackerach omawiała historię Anonymous.
Zauważyła ona, że wszystkie zjawiska, które rzekomo spowodowała, dało się zrobić za pomocą programów takich jak Charles czy Cheat Engine. Użytkownicy, będący "ofiarami" hakera sami przyznali, że nie pamiętają, aby autorka tematu Little Test kiedykolwiek weszła na ich konto.
Komentarze osób z wysokimi levelami pod jej postem świadczące o włamaniu były wynikiem programu, który pozwalał na pisanie w imieniu innych graczy bez potrzeby wchodzenia na ich konto.
Co do tajemniczych ciągów cyfr - wywoływało je przeciążenie chatów, które były pełne użytkowników. Gdy kończyły się dla graczy, miejsce w nich gra generowała nowe, tym razem posiadające cyfry, zamiast normalnej nazwy.
Anonymous więc nie była hakerką, tylko exploiterem - osobą, która wykorzystywała błędy gry na swoją korzyść.
No i ciekawostka jest taka, że na ekranie logowania wyświetlała się prawdopodobnie dlatego:
W skrócie - użytkownicy zrobili look który wyglądał jak ona i wygrał on konkurs.No i jeśli chodzi o ten post dotyczący hackerów (a raczej jednego hackera) to tyle. Cudownie się czyta i patrzy o tym czego bałam się jako dzieciak <3 Niby byłam taka wkręcona w tę historię, ale sama nawet nie wiedziałam, że zaczęło się od tego 'testu' na forum.
Tak czy tak, mam nadzieję, że post się podobał i chociaż czegoś nowego się dowiedzieliście. Cudownego dnia wam życzę, następna będzie The Dolly.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
komentarz = motywacja, nawet jeśli to tylko dwa słowa napisane z anonima ;3