piątek, 15 marca 2024

Planety, gdyby tworzyły postać na MSP - czyli looki zainspirowane planetami z układu słonecznego.


Hej!!

Ostatnio totalnie mi się wkręca na głowę ta piosenka:

Możliwe że to dlatego, bo mam młodszego brata który ciągle tego słucha (ma 12 lat XD, ale jajcuje sobie z tej piosenki) i jak byłam w domu rodzinnym... no przysięgam wam, z 4 razy dziennie to słyszałam i to w wersji karaoke nawet, a później zaczęło mnie prześladować na tiktok. Więc oczywiście jak to ja, głowa pełna pomysłów (tylko w kwestii msp), uznałam, że cudownym pomysłem jest zrobienie z tego looków. No to co, zobaczcie sami jak mi wyszły. 

Nie dałam rady stworzyć wszystkich planet na raz, więc pewnie w jakimś najbliższym czasie się pojawi kolejny post, a może nawet dwa, z resztą planet. W związku z tym, będę lecieć po kolei.

1 - Merkury

Look:

O jak mi się podoba ten look... teraz szczerze żałuję trochę, że go nie kupiłam. Jest drogi, to prawda, bo ma aż 13 elementów i ogólnie duuuzo tu się dzieje. Szczerze nawet nie wiem jaka atmosfera pasuje na Merkurym XD Zawsze mi się to kojarzyło z jakimiś latającymi kamieniami, piachem, ogólnie trochę jak księżyc. Aż w sumie zajrzę do tej piosenki żeby się upewnić. Update po 2 minutach: przesłuchałam i nic się nie dowiedziałam. Nie wiem czy tam lata ten żwir czy nie, ale wiem że ma kratery więc chociaż tyle. No ale wracając do looka - kolorystyka oczywiście pasująca do planety, nie wiem po co te słuchawki, ale jakoś dawały mi taki vibe pasujący. No i te brokatowe rajstopy..... urzekło.

Użyłam takich rzeczy:

Kolory:

2 - Wenus

(grafika z tej samej strony co wyżej)

Z tego co widziałam Wenus jest często jako czerwona planeta, super gorąca, no pewnie tak jest, ale znalazłam też dużo ilustracji na których jest w kolorze beżowym, a to mi bardziej pasowało do tej wizji i ogólnie, ładniej wygląda (no i takie właśnie było na tej stronie z cudownie ładnymi obrazkami planet...)

Look:

Nie wiem co mnie podkusiło z tą włochatą czapką i kurtką XD Trochę nie pasuje do klimatu, ale pomińmy to bo sama nie wiem co miałam w głowie wtedy. Kierowałam się raczej wyglądem i kolorystyką planety, a jeśli chodzi o właśnie sam w sobie ubiór, to podoba mi się ogromnie, idealnie pasuje mi jeśli chodzi o kolory, bo jeśli nie wiecie (a pewnie nie) to dosłownie jakieś 4/5 mojej szafy to beżowe i białe ubrania (jak nie więcej). Koszt znowu... drogi, ale dużo elementów ubioru tak jak poprzednio. 

Użyte rzeczy:

Kolory:

3 - Ziemia

(grafika z tej samej strony co wyżej)

O boże, jakie piękne zdjęcie Ziemi. Ale niestety nie zdjęciem się tu będę kierować, a bardziej tym jak według mnie wyglądałaby Ziemia, bo dobrze ją znam, hehe w końcu tu mieszkamy.

Look:

Wyjątkowo tańszy look, a ubrań nie jest wcale tak mało, bo aż 9. Kolory są dosyć dziwne, w sensie, początkowo chciałam zrobić niebieski, później niebiesko zielony, a ostatecznie nie wiem skąd się wziął żółty, ale podoba mi się. Ziemia mi się kojarzy z taką uroczą dziewczyną ze wsi, która chodzi na ryneczek kupować warzywa, albo bierze ze swojego ogródka. Długa, niebieska spódnica na przełamania kolorystyczne, a reszta dopasowana. Blond stonowane włosy, no i ta cudowna torba z roślinkami... Ogólnie Ziemia siedzi mi tu w klimacie takim trochę indie, albo coś takiego. Jak dla mnie pasuje ogromnie. Super efekt robią te żółte skarpetki do butów, nie wiem czemu ale ogromnie mi się to podoba.

Rzeczy:

Kolory:

(koloru spódnicy nie zaznaczyłam, bo jest w kolorze domyślnym, nic nie zmieniałam)

No i to tyle w tym poście cudownym, możecie napisać który podoba wam się najbardziej, jak mi zde cy do wa nie ten pierwszy. Boże, jak on mi świetnie wyszedł... i jeszcze ten efekt lewitującego piachu. A teraz robię wypad i idę czytać księgi Platona na studia, powodzenia mi życzcie bo to okropne katusze. Cudownego dnia wam życzę, papa!!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

komentarz = motywacja, nawet jeśli to tylko dwa słowa napisane z anonima ;3