niedziela, 31 marca 2024

Motywowo #20 - Neon Glow

Hej!!

Taak, w końcu kolejne motywowo. O dziwo, mam już zrobione skriny stylówek, ale nie mogłam wziąc się za pisanie tego posta (może dlatego, że ostatnio za dużo treści z lookami i oceną stylówek, czy przerabianiem). Ale w końcu się zebrałam i mogę dla was zrobić post z kolejnego motywu. 

Dzisiejszy motyw nazywa się Neon Glow, wygląda tak:

Pamiętam go i mam do niego ogromny sentyment... w końcu coś ciekawego, kolorowego, coś co wyróżnia się na tle tych motywów z ubraniami "na codzień". 

Ubrania jakie mam do dyspozycji:


Więc jak już sami widzicie - w końcu mogę się popisać czymś ciekawszym niż imieniny cioci i nocowanie z przyjaciółką. 

Look 1

Noo powiem wam, że trochę tutaj poszalałam. Niebieski i zielony razem połączone, wielkie buciory, ogólnie dużo się tu dzieje. No ale o to też chodziło!! Jeśli chodzi o wpasowanie się w motyw, to myślę, że wyszło mi świetnie. Wyobraźcie sobie w tamtych czasach tak chodzić... przecież wtedy postać tak ubrania byłaby uważana za jakąś totalną ikonę (no może trochę przesadzam, ale podoba mi się ten look). No i te przepiękne włosy... do tej pory je uwielbiam.

Użyte rzeczy:

Kolory:

Look 2

Miałam na to trochę inny pomysł, ale uznałam, że zrobię go inaczej niż planowałam, żeby nie przypominał aż tak stylizacji modów, którą zaraz będę przerabiać. Zrobiłam dwie wersje kolorystyczne, ale w sumie to zmienił się kolor tylko włosów:

Nie mogłam się zdecydować co wygląda lepiej... Chyba teraz potrafię stwierdzić, że ten drugi bardziej do mnie przemawia, ale nadal mam wątpliwości. Tak czy tak, nadal idealnie wpasowany w tematykę motywu i podoba mi się równie bardzo. Ja chyba czasami lubię szalone looki i kolory, tylko strasznie się ich boję XD

Rzeczy:

Kolory:

(na pomarańczowo kolor włosów z pierwszej wersji tego looka)

Look modów

Jest wporzo, serio. Ostatnio jakoś częściej wychodzą modom w miarę fajne te stylówki, tutaj też nie ma jakiejś wielkiej tragedii, wystarczy w sumie zmienić kolory i mamy gotowy ładny look.

Moja przemiana numer 1:

Trochę nietypowe, sama nie wiem co o tym myśleć, bo nie podoba mi się aż tak jak myślałam. Ten zielony i różowy pasują do siebie, ale coś mi nie gra w tej spódniczce. No trudno, zrobiłam jeszcze jedną możliwą opcję zmiany koloru.

Kolory:

Moja przemiana numer 2:

Nooo i to jest to co mi się podoba. Nie mogłam się powstrzymać, żeby nie zastosować tutaj typowej kombinacji kolorów, czyli czarny i ten róż konkretny. Dla urozmaicenia zrobiłam białe włosy, które dodają takiego super charakterku i wyglądają dosyć nietypowo w porównaniu do reszty looka. Mi się podoba, fajne przełamanie. Zdecydowanie lepiej to wygląda w tych kolorach, niż w tych wyżej.

Kolory:

No i jeśli chodzi o tą część motywowo to już wszystko<3 Mam nadzieję, że się wam podobało bo mi baaardzo, jezu, w końcu jakiś ciekawy motyw się trafił nawet nie wiecie jak się z tego powodu cieszę. Ale, nie zapeszajmy, pewnie następne będą okropne.

Cudownego dnia wam życzę, do zobaczenia (jak zwykle) jutro, no i wesołych świąt!!!! 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

komentarz = motywacja, nawet jeśli to tylko dwa słowa napisane z anonima ;3